Nieoficjalnie: Robert Bąkiewicz wystartuje do Sejmu. Ma znaleźć się na listach PiS

Nieoficjalnie: Robert Bąkiewicz wystartuje do Sejmu. Ma znaleźć się na listach PiS

Robert Bąkiewicz
Robert Bąkiewicz Źródło:PAP / Andrzej Lange
Prawo i Sprawiedliwość ogłosiła w czwartek swoje „jedynki”. Choć pozostałe miejsca mają być przekazane opinii w najbliższych dniach, to pojawiły się zaskakujące doniesienia.

– Robert Bąkiewicz w ostatnim czasie zmienił poglądy. Podziela naszą troskę o dobro państwa, dlatego wystartuje z list Prawa i Sprawiedliwości w okręgu numer 17 – Radom – dowiedział się od ważnego polityka Prawa i Sprawiedliwości portal Interia.pl. Według doniesień ma on zająć ostatnie miejsce na liście.

Spekulacje o starcie Bąkiewicza pojawiały się od dawna

Spekulacje na temat startu Roberta Bąkiewicz w najbliższych wyborach pojawiały się już od kilku tygodni. „Rzeczpospolita” zwracała uwagę na wzmożoną aktywność polityka w ostatnim czasie.

– Na stole leży kilka możliwości startu, ten samodzielny nie jest również pogrzebany. Potencjalnie możemy także wystartować z list dwóch prawicowych ugrupowań: PiS i Konfederacji. Istnieje również wariant samodzielnego startu do Senatu – twierdził wówczas Bąkiewicz.

Polityk pojawił się m.in. podczas obchodów 1 sierpnia w Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie udzielił wywiadu, za co został skrytykowany przez władzę instytucji. Bąkiewicz złożył także zawiadomienie przeciwko prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu w związku z nieudzieleniem zgody na nadanie Marszowi Powstania Warszawskiego charakteru zgromadzenia cyklicznego.

Robert Bąkiewicz ma problemy z prokuraturą

W związku z dawnymi wypowiedziami Roberta Bąkiewicza pod koniec lipca poinformowano, że w prokuraturze prowadzone są przeciwko niemu dwie sprawy, których wszczęcie nakazał Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia.

Pierwsza z nich związana jest z zawiadomieniem złożonym przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, które zarzuca byłem prezesowi Marszu Niepodległości nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych przez głoszenie w 2018 roku hasła „Nie przepraszam za Jedwabne!”.

Drugie ma związek ze skandowaniem w 2020 roku hasła „Christus Rex”, które miałoby odwoływać się do belgijskiego ugrupowania kolaborującego z nazistami.

Czytaj też:
„Jedynki” PiS w wyborach 2023. Jarosław Kaczyński przedstawił „lokomotywy”
Czytaj też:
Lojalność wobec PiS się opłaciła. Paweł Kukiz wystartuje z „jedynką”

Źródło: Interia.pl / Rzeczpospolita