Barbara Nowak o zagrożeniach LGBT w szkole: Nastolatkowie przeżywają fazę homofilną

Barbara Nowak o zagrożeniach LGBT w szkole: Nastolatkowie przeżywają fazę homofilną

Barbara Nowak
Barbara Nowak Źródło:PAP / Tytus Żmijewski
Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak udzieliła wyczerpującego wywiadu, w którym podzieliła się m.in.: swoimi poglądami na temat środowisk LGBT. – Nie jestem przeciwko homoseksualnym osobom – zapewniła.

Barbara Nowak jest jedyną, znaną w całej Polsce, wojewódzką kuratorką oświaty. Zawdzięcza to licznym, nierzadko bardzo kontrowersyjnym wypowiedziom publicznym, w których bez oporów dzieli się swoimi poglądami na temat polskiej rzeczywistości. O swojej działalności, zarówno politycznej, jak i edukacyjnej, opowiedziała w wywiadzie dla Wirtualnej Polski.

Barbara Nowak: Wskazuję kierunek wychowania

Szefowa małopolskiego kuratorium już na początku wywiadu podkreśliła, że zdaje sobie sprawę, że zmiana władzy w Polsce, może oznaczać dla niej pożegnanie ze stanowiskiem. – Wiadomo, że sytuacja najprawdopodobniej się zmieni i jeśli usłyszę, że mam stąd wyjść, to wyjdę. I nie będę miała do nikogo żalu – powiedziała.

Pytana o to czy jej zdaniem dobrze wykonywała swoje obowiązki, również w kontekście szerzonych publicznie poglądów i agitacji religijnej, stwierdziła, że jej zdaniem to właściwy kierunek w wychowaniu młodzieży. – Kuratorium oświaty jest takim miejscem, z którego ma iść informacja do uczniów i nauczycieli na temat spraw wychowania. Wskazuje kierunek wychowania. Moje wskazanie wynika z nauki, wiedzy i dziedzictwa narodowego Polski – zaznaczyła.

Nowak odniosła się również do, znajdującej odzwierciedlenie w badaniach, rosnącej niechęci ludzi młodych do aktywnego uczestniczenia we mszach i uczęszczania na lekcje religii. – Mówimy o młodych ludziach, którzy nie są wychowywani tylko przez rodziców i szkołę, a w całym otaczającym ich środowisku. Przekaz informacyjny jest w dużej mierze lewicowy. To kwestia pieniędzy – oceniła.

Czytaj też:
Ksiądz wysyłał szóstoklasistom seksualne propozycje. Powiedzieli o wszystkim nauczycielce

„Tak, przesadziliśmy”

Na sugestię, że winę za odejście od kościoła ponosić może ona sama i jej podobni katolicy, za sprawą których symbole religijne znajdują się niemal na każdym rogu i każdym urzędzie, przyznała, że nie jest bez winy. – Nie czuję się niewinna, ale to, co robię, robię, bo w to wierzę. Chcę, żeby młodzi ludzie dążyli do tego, co dobre. Jestem przekonana, że wiem, gdzie to dobro jest i je wskazuję – stwierdziła.

Dodała jednak, że zdaje sobie sprawę, że nadmierna obecność wizerunku Jana Pawła II w przestrzeni publicznej może być przytłaczająca. – Przesyt jest na pewno. To kwestia tego, jak uczymy, jak potrafimy zaprezentować dzieła Jana Pawła II Wielkiego. Bardzo często robimy błędy. Mówi pan o papieżu na każdym rogu. Tak, przesadziliśmy – przyznała.

Barbara Nowak: Nie jestem homofobką

Nowak zasłynęła z bardzo ostrych wypowiedzi na temat społeczności LGBT i jego symboli, w tym tęczowej flagi. Małopolska kurator oświaty nie wycofuje się ze swoich słów, wskazując, że za tymi symbolami podąża „cywilizacja śmierci”. – Tęczowa flaga jest nośnikiem ideologii, której ja absolutnie nie uznaję, która jest zła, bo niszczy drugiego człowieka, która niesie śmierć i nie ma szacunku do życia i człowieka – powiedziała.

Pytana, czy nie uważa, że jej słowa mogą być krzywdzące dla nieheteronormatywnych uczniów, stwierdziła, że szkołą nie jest miejscem na rozmowę o seksualności.

– W czasach szkolnych seksualność człowieka się kształtuje. Nastolatkowie przeżywają też fazę homofilną, ale nie są jeszcze w pełni uformowani seksualnie. Jeśli wtedy ktoś zaingeruje w tę delikatną sferę i zacznie przekonywać, że jego polubienie osoby tej samej płci jest oznaką homoseksualności, to wymusza na nim taką identyfikację. Wyrządza mu krzywdę – stwierdziła. – W szkole wszyscy uczniowie mają być traktowani jednakowo, bez podziałów według kategorii seksualnej – dodała.

Zapewniła jednocześnie, że nie jest homofobką, ale nie zgadza się na seksualizację dzieci. – Każdego człowieka szanuję. Nie jestem przeciwko homoseksualnym osobom. Jestem przeciwko seksualizacji według wskazań WHO, zakładającej szybkie zainteresowanie człowieka swoją seksualnością od dziecka – zaznaczyła.

Czytaj też:
Mery Spolsky: Jeśli mam ochotę przebrać się za różową waginę, to nikt mi tego nie zabroni

Nowak: Joanna z Krakowa jest morderczynią

Barbara Nowak mówiła również o sprawie pani Joanny z Krakowa, która w obawie o swoje życie przyjęła tabletkę poronną, po czym zgłosiła do swojej lekarki, a ta wezwała do niej patrol policji. Kuratorka, po nagłośnienia sprawy nazwała kobietę morderczynią. Jak podkreśliła, nie wycofa się ze swoich słów. – Bo jest morderczynią. Ja nikogo nie oszukuję. Moja konstrukcja jest absolutnie prosta i wynika z mojej wiary. To nie jest przeciwko tej pani, tylko na jej przykładzie mówię, jak jest w ogóle – powiedziała.

Na sugestię, że językowi jakim się posługuje brakuje chrześcijańskiej empatii i zrozumienia, stanowczo zaprzeczyła. – Chrześcijaństwo, katolicyzm wymagają bardzo mocnych działań, żadnych lelum-polelum. Katolik walczy, jest aktywny i mówi wprost, że będzie postępował według dziesięciu przykazań – oznajmiła.

Czytaj też:
Znajdzie się większość dla projektu dot. aborcji? Żukowska nie przekreśla szans

"Nie szukam pracy"

Nowak odpierała również zarzuty dotyczące jej aktywności w mediach społecznościowych, która odwraca uwagę od działalności kuratorium oświaty. – Twitter to moja prywatna sprawa. Cały czas ciężko pracuję, nie jeżdżę na urlopy, a w czasie pandemii pracowałam siedem dni w tygodniu. Dorabiana jest mi gęba ze względu na moje wpisy. Nikt jednak nie był zainteresowany, co ja tutaj w kuratorium robię – stwierdziła.

Podsumowując rozmowę, zaprzeczyła doniesieniom Bartłomieja Sienkiewicza, który w jednej z rozmów powiedział, że Nowak obdzwania małopolskie szkoły szukając sobie nowej pracy. Zasugerował, że z jej dorobkiem powinna zapukać w tej sprawie do krakowskiej kurii.

– Nie szukam pracy, nie proszę. To nie mój styl. Nigdy nie żebrzę, jestem dumnym człowiekiem. Słowa o kurii to czysta złośliwość. Nie jestem księdzem ani siostrą zakonną i już za późno, by się przekwalifikować – powiedziała Barbara Nowak.

Czytaj też:
Prawybory w krakowskich szkołach. Kurator Nowak o „groźnej akcji destabilizacji”
Czytaj też:
Barbara Nowak walczy „o wyzwolenie Krakowa z dybów nienawiści”. Napisała petycję

Źródło: Wirtualna Polska