Poszukiwania muzyka disco polo zakończone. Żona 38-latka zabrała głos

Poszukiwania muzyka disco polo zakończone. Żona 38-latka zabrała głos

Łukasz Wnuk
Łukasz Wnuk Źródło: Policja / mazowiecka.policja.gov.pl
Zaginiony Łukasz Wnuk się odnalazł. Jak poinformowała jego żona, muzyk disco polo jest cały i zdrowy. Według nieoficjalnych informacji 38-latek został odnaleziony w Warszawie.

Komenda Powiatowa Policji w Zwoleniu poinformowała, że w czwartek 6 lutego odnaleziony został mężczyzna, który był poszukiwany w związku z zaginięciem 2 lutego. „Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom zaangażowanym w poszukiwania. Wyrazy wdzięczności kierujemy również do lokalnej społeczności, która aktywnie udostępniała informację o zaginięciu. Dzięki Państwa zaangażowaniu komunikat dotarł do wielu osób. Dziękujemy mediom za rozpowszechnienie informacji o zaginięciu” – podkreśliła oficer prasowy KPP w Zwoleniu młodsza aspirant Katarzyna Słyk.

Głos w sprawie zabrała również żona mężczyzny. „Jest cały i zdrowy. Jest w domu razem z rodziną. Dziękujemy za pomoc, wsparcie, słowa otuchy, modlitwę i zaangażowanie. Jesteście wielcy” – podkreśliła kobieta. Chodzi o Łukasza Wnuka – przewodniczącego Rady Gminy Przyłęk, znanego również z wykonywania muzyki disco polo. 38-latek był kojarzony w branży pod pseudonimem „Silvers”. Według nieoficjalnych informacji został odnaleziony w Warszawie – podało Echo Dnia.

Zaginiony Łukasz Wnuk się odnalazł. Muzyk disco polo jest cały i zdrowy

Łukasz Wnuk wyszedł z domu w niedzielę po południu i wsiadł do samochodu. Miał wyjechać ze wsi Grabów nad Wisłą i według nieoficjalnych informacji udać się do kościoła w Zwoleniu. Dzień przed zaginięciem mężczyzna prowadził studniówkę w jednej ze szkół na terenie Zwolenia. 38-latka chwalił poprzednik na stanowisku przewodniczącego rady gminy, a prywatnie jego przyjaciel. Wojciech Szmajda określił Łukasza Wnuka jako „wyjątkowo dobrego człowieka”.

– Co jakiś czas organizuje bale charytatywne w odpowiedzi na prośby rodzin zbierających pieniądze na leczenie swoich ciężko chorych dzieci, często z okolic pobliskiego Radomia. On na takich balach gra, nasze koło gospodyń wiejskich przygotowuje pyszne jedzenie i z takiego jednego balu bywa nawet kilkanaście tysięcy złotych wsparcia dla chorego dziecka – podsumował Szmajda.

Czytaj też:
Zaginął i odnalazł się po kilku dniach. Młody sportowiec ma zaniki pamięci
Czytaj też:
Nowy trop ws. zaginięcia Karoliny Wróbel? „Nadzieja w rozwikłaniu zagadki”

Źródło: WPROST.pl / policja.gov.pl / Echo Dnia