Żony zwykle nie są bardzo widoczne w politycznych kampaniach swoich mężów. Ale być może tegoroczna kampania prezydencka wymaga szczególnych środków, bo poparcie obu kandydatów stoi w miejscu. Rafał Trzaskowski, kandydat KO mimo wysiłków sztabu, a nawet samego premiera Donalda Tuska, nie jest w stanie odskoczyć od głównego konkurenta, Karola Nawrockiego popieranego przez PiS, na tyle znacząco, by być pewnym zwycięstwa w drugiej turze wyborów. O wygranej w pierwszej turze nie ma co marzyć.
Z kolei Nawrocki jak na razie nie potrafi zmniejszyć dystansu do Trzaskowskiego, który w kolejnych badaniach poparcia wyprzedza go o ok. 8-10 punktów procentowych.
Sztaby szukają zatem pomysłów, by dowartościować obu kandydatów i jakoś ruszyć z miejsca buksujące kampanie.
Teatr na traktorze
Być może zaangażowanie żon to jeden z pomysłów na dowartościowanie kandydatów. Małgorzata Trzaskowska dała się sfilmować na traktorze, podczas wizyty kandydata u zaprzyjaźnionego rolnika. Co robiła w tej maszynie rolniczej, odziana w elegancki jasnoszary płaszczyk? Tego nie wiemy, bo tylko zobaczyliśmy krótką przejażdżkę.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.