Robienie kroków dla tych, którzy ominą lekcje WF-u? MEN konsultuje pomysł

Robienie kroków dla tych, którzy ominą lekcje WF-u? MEN konsultuje pomysł

Zajęcia sportowe
Zajęcia sportowe Źródło: Pixabay / Stefan_Schranz
Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka w czwartek 8 maja pojawiła się w programie „Graffiti” w Polsat News. Wśród poruszanych przez nią tematów były m.in. lekcje wychowania fizycznego.

Ministerstwo Edukacji Narodowej prowadzi obecnie konsultacje w sprawie rekompensowania zwolnień z WF-u. Jak mówiła Barbara Nowacka, jej resort chciałby zadbać o zdrowie uczniów. Miałyby się do tego przyczynić nowe zasady, które skłoniłyby młodzież do spędzania czasu na wolnym powietrzu, a przynajmniej w ruchu.

Dzieci nie ćwiczą na WF? Minister Nowacka: Niech robią kroki

Nowacka tłumaczyła, że podobnie jak odrabia się nieobecność na innych lekcjach, tak samo odrabiane byłyby zajęcia z wychowania fizycznego. – Bardzo często jest tak, że młodzież z różnych powodów w danym dniu nie ćwiczy. Na przykład dziewczynki z powodów menstruacyjnych – przyznała w Polsat News.

– Zobaczymy, co wyjdzie z konsultacji. Jedną z rekomendacji jest to, że jeżeli uczeń mówi „dzisiaj nie ćwiczę, bo mnie brzuch boli”, to nauczyciel spokojnie może mu powiedzieć: „nie graj w koszykówkę, nie skacz w dal, ale zrób 10 tys. kroków”. To też jest zastępowalne, nauczyciel ma takie narzędzia – przekonywała.

Mówiąc o „robieniu kroków”, miała na myśli spacery z telefonem, na którym zainstalowana jest aplikacja do liczenia wykonanych przez posiadacza kroków. To popularny sposób aktywizacji dorosłych, którzy zauważają zgubny wpływ siedzącego trybu życia na swoje zdrowie.

Lekcje WF-u trzeba będzie odrabiać?

Minister Nowacka zauważała, że do tej pory zbyt łatwo odpuszczano kwestię braku uczestnictwa w WF. – Jak ktoś nie był na matematyce, to nadgania zaległości. Jak ktoś nie był na WF-ie, to uważa, że jest po temacie. Tak nie powinno być – stwierdzała.

Jednocześnie nie chciała zgodzić się z prowadzącym program dziennikarzem, że takie odrabianie kroków jeszcze bardziej ułatwi wymówki niećwiczącym. – Niech lepiej robią kroki, niż siedzą na ławce. To nie jest tak, że to będzie obligatoryjne. To będzie decyzja nauczyciela – odpowiadała Barbara Nowacka.

Czytaj też:
Zakaz używania telefonów w szkołach? Jest haczyk. Nowacka reaguje
Czytaj też:
Zbrodnia na Uniwersytecie Warszawskim. Barbara Nowacka z apelem do polityków

Opracował:
Źródło: Polsat News