Wieczorem w środę, 18 czerwca, wybuchł pożar w Rzeszowie (województwo podkarpackie). Zapalił się blok przy ul. Popiełuszki. Ogień wybuchł na czwartym piętrze 12-kondygnacyjnego budynku.
Na miejsce wezwano służby ratunkowe. Przybyli na miejsce strażacy rozpoczęli akcję gaszenia ognia.
– Pożar na czwartym piętrze był już mocno rozwinięty po przybyciu straży pożarnej – przekazał w rozmowie z RMF FM st. kpt Jan Czerwonka, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
Pożar bloku w Rzeszowie. Poszkodowane dzieci
Akcja gaśnicza zakończyła się dopiero po północy w nocy z środy na czwartek. Na miejscu pracowały 22 zastępy strażackie, policja oraz ratownictwo medyczne.
– Obecnie jest ugaszony, trwa przeszukiwanie pomieszczeń – powiedział st. kpt. Czerwona.
W wyniku pożaru ucierpiało osiem osób, które zabrano do szpitala. Wśród rannych było dwoje dzieci. Na miejscu zdarzenia pomocy udzielono kilkunastu osobom.
W czwartek w rozmowie z polsatnews.pl smutną wiadomość przekazała podkom. Magdalena Żuk z KMP w Rzeszowie. Życia 14-letniej dziewczynki poszkodowanej w pożarze nie udało się uratować.
Podczas akcji ratowniczej ewakuowano w sumie 250 osób, mieszkańców bloku z trzech klatek schodowych. Urząd Miasta Rzeszowa zajmuje się zapewnieniem rodzinom mieszkań zastępczych.
Statystyki z Polski w 2024 roku. Ponad pół miliona interwencji
W zeszłym roku strażacy odnotowali ponad 550 tysięcy interwencji. Jest to o 64 tysiące interwencji więcej niż w 2023 roku, kiedy strażacy notowali 486 tysięcy zdarzeń. W 2024 roku doszło do 102 882 pożarów, z czego 29 271 w lokalach mieszkalnych. W grupie pożarów odnotowano m. in. 16 396 pożarów upraw, 9 313 pożarów środków transportu, 5 431 pożarów lasów, 2 372 pożarów obiektów użyteczności publicznej, 2 208 pożarów obiektów produkcyjnych oraz 830 pożary obiektów magazynowych. W wyniku pożogi 295 osób straciło życie, a 2 052 odniosło obrażenia.
Czytaj też:
Kłęby dymu nad Warszawą. W akcji kilkanaście zastępów straży pożarnejCzytaj też:
Potężna eksplozja w wieżowcu, są ranni. Nagrania wyciekły do sieci