W środę dojdzie do zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta Rzeczypospolitej. Prezydent-elekt kompletuje już swoją kancelarię. W miniony weekend poznaliśmy duchownego, który będzie pełnił funkcję kapelana prezydenta. Zostanie nim ks. Jarosław Wąsowicz.
Duchowny pochodzi z Gdańska, jest salezjaninem i historykiem. Zna się z prezydentem od wielu lat. Razem napisali książkę o liderze kibiców Lechii Gdańska – Tadeuszu Kazimierzu Duffeku „Dufo”.
Ks. Wąsowicz – kapelan kibiców
Ks. Wąsowicz od kilkunastu lat organizuje pielgrzymki kibiców na Jasną Górę. W ostatniej z nich wziął udział Karol Nawrocki. Duchowny ma też powiązania z osobami z półświatka. Na zdjęciach widać go z Olgierdem L. („Olo”) podejrzanym o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz Grzegorzem H. („Śledziu”) oskarżonym o rozpowszechnianie materiałów o charakterze neonazistowskim oraz wielokrotnie skazywanym.
– Nie jest zaskoczeniem, że kapelanem prezydenta został człowiek powiązany z jego środowiskiem. To, że ksiądz Jarosław Wąsowicz jest kapelanem kibiców i organizatorem pielgrzymek kibicowskich wiadomo od lat – w rozmowie z Interią powiedział Tomasz Terlikowski, katolicki publicysta.
Terlikowski dodał, że nie jest to zarzut w kierunku księdza Wąsowicza. Zdaniem publicysty rolą duchownym jest spotykanie się z różnymi osobami.
Rozpoznawany i szanowany. Ekspert o gdańskim duchownym
– W Polsce ruch kibiców jest bardzo szeroki. To są setki tysięcy ludzi. Postać księdza prof. Wąsowicza jest wśród nich rozpoznawana i szanowana, on jest ważnym punktem odniesienia dla całego ruchu. Taka decyzja prezydenta elekta może sprawić, że jeszcze bardziej zjedna sobie tych ludzi – dodał ks. prof. Andrzej Kobyliński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie dla Interii.
Artur Chomicz z IPN przekazał Interii, ks. Wąsowicz i Karolem Nawrockim znają się od lat.
– O księdzu Wąsowiczu mogę mówić tylko i wyłącznie dobrze – dodał.
Czytaj też:
Wielka zmiana w życiu Nawrockich. Pierwsza dama obawiała się reakcji dzieciCzytaj też:
Syn Karola Nawrockiego będzie miał swój program w TV. „Nie mogłem się doczekać”
