W poniedziałek 15 września premier Donald Tusk poinformował o zatrzymaniu dwóch mężczyzn, którzy dronem latali nad Belwederem.
Warszawa. Dron latał nad budynkami rządowymi
„Przed chwilą Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu” – pisał szef rządu w mediach społecznościowych. Informację o zatrzymaniach w rozmowie z Interią potwierdziła rzeczniczka ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji Karolina Gałecka.
Do zdarzenia doszło krótko po tym, jak premier zamieścił w sieci wpis o zagrożeniach płynących zza wschodniej granicy. „Nie szukajcie wroga na Zachodzie. Europejscy sojusznicy nie zawiedli w chwili próby. Zagrożeniem jest Wschód i ci wszyscy, którzy próbują rozbić euroatlantycką jedność” – pisał do osób, które chętnie krytykują Unię Europejską i NATO.
Rosyjskie drony nad Polską
Podejrzane zachowanie Białorusinów miało miejsce zaledwie kilka dni po bezprecedensowym naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. „Trwa operacja, której celem jest identyfikacja i neutralizacja obiektów. Na polecenie Dowódcy Operacyjnego RSZ zostało użyte uzbrojenie i trwają czynności służb mające na celu odnalezienie zestrzelonych obiektów” – informowało 10 września polskie wojsko.
„W wyniku dzisiejszego ataku Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy doszło do bezprecedensowego w skali naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez obiekty typu dron. Jest to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli. Na rozkaz Dowódcy Operacyjnego RSZ natychmiast uruchomiono procedury obronne” – dodawano.
„Polskie i sojusznicze środki obserwowały radiolokacyjnie kilkanaście obiektów, a wobec tych mogących stanowić zagrożenie Dowódca Operacyjny RSZ podjął decyzje o ich neutralizacji. Część dronów, które wtargnęły w naszą przestrzeń powietrzną, została zestrzelona. Trwają poszukiwania i lokalizacja miejsc możliwych upadków tych obiektów” – informowano dalej. Ostatecznie w wielu miejscach polski znaleziono 17 rosyjskich dronów.
Czytaj też:
Miedwiediew wpadł w furię po słowach Sikorskiego. „Będzie to oznaczało tylko jedno”Czytaj też:
Polska zbrojna w długi, krajobraz po ataku dronów i groźne terapie chatbotem. Nowy „Wprost”
