Łuczak: niektórzy posłowie zapominają o obowiązkach

Łuczak: niektórzy posłowie zapominają o obowiązkach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mieczyslaw Marcin Luczak (fot. Maciej Figurski / FORUM)
Wiceprzewodniczący komisji śledczej ds. nacisków Mieczysław Łuczak z PSL-u zrezygnował z dalszych prac w komisji ds. nacisków. Pytany o powód swej decyzji powiedział jedynie, że niektórzy posłowie zasiadający w komisji "zapominają o swych obowiązkach poselskich".
Jak mówił na początku środowego posiedzenia, zastanawiał się nad celowością zasiadania w komisji i doszedł do wniosku, "że kłótnie o sprawy nieistotne w pracy komisji powodują, że nikłe są nadzieje na wyjaśnienie spraw, do których została ona powołana". W opinii Łuczaka, nie ma możliwości, aby powstał wspólny raport komisji.

Łuczak, nie chciał podać powodów swej rezygnacji z prac w komisji. Powiedział jedynie, że niektórzy posłowie zasiadający w niej "zapominają o swych obowiązkach poselskich".

- Każdy z posłów składa ślubowanie, w którym oświadcza, że będzie służył narodowi i ojczyźnie, że jego praca będzie dla ojczyzny. Powołanie do komisji ds. nacisków z nakreślonym celem jest obowiązkiem, a niektórzy posłowie zapominają o tym obowiązku i rozgrywają swoje interesy, nie realizują zadań nakreślonych przez Sejm - powiedział dziennikarzom Łuczak.

I dodał, że nie ma żalu o sposób prowadzenia prac komisji do jej przewodniczącego Sebastiana Karpiniuka z PO. - Żal jest o to, że nie ma reakcji na to co się dzieje w komisji ze strony władz polskiego Sejmu - zaznaczył Łuczak. Nie sprecyzował jednak, jaką reakcję ma na myśli.

dar pap