PiS: to bandycki napad na kupców

PiS: to bandycki napad na kupców

Dodano:   /  Zmieniono: 
- To bandycki napad – tak posłowie i radni Prawa i Sprawiedliwości określili interwencję ochrony podczas egzekucji komorniczej w Kupieckich Domach Towarowych. PiS wezwał prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz do rozmów z kupcami.
- To wyraźne zaniedbanie pani prezydent Warszawy, która nie chce rozmawiać z kupcami – stwierdził podczas konferencji prasowej w Sejmie rzecznik klubu PiS i szef warszawskich struktur partii Mariusz Błaszczak. Poseł oskarżył prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz o to, że unikając rozmów z kupcami doprowadza do eskalacji konfliktu. Tłumacząc agresywne zachowanie kupców Błaszczak podkreślał, że ludzie ci bronią swoich miejsc pracy skąd bierze się ich determinacja.

Działacze PiS zaapelowali do wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego o zwołanie sztabu antykryzysowego. Zaapelowali również do ministra spraw wewnętrznych i administracji, aby powstrzymał eskalację konfliktu. Oskarżyli również policję o bierność w sytuacji, gdy ochroniarze wtargnęli do budynku KDT. „Policja chowała się w krzakach. Nie było komornika. Był tylko bandycki napad na ludzi chroniących swoje miejsca pracy" – usłyszeli dziennikarze w czasie konferencji.

Mariusz Błaszczak zapowiedział, że PiS złoży do prokuratury wniosek o zbadanie czy firma ochroniarska nie przekroczyła uprawnień.

Warszawscy radni z Prawa i Sprawiedliwości oskarżyli Radę Warszawy o złamanie obietnicy złożonej kupcom uchwałą z 2006 roku, w której zostało powiedziane, że na miejscu blaszanej hali kupcy będą mogli postawić dom handlowy.


PAP, arb