Minister sprawiedliwości nie będzie prokuratorem generalnym

Minister sprawiedliwości nie będzie prokuratorem generalnym

Dodano:   /  Zmieniono: 
W piątek sejm głosował nad w senackimi poprawkami do nowelizacji ustawy o prokuraturze, przewidującą rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Ustawa zostanie przekazana prezydentowi do zatwierdzenia.
Jeśli Lech Kaczyński podpisze dokument, nowe regulacje zaczną obowiązywać od marca przyszłego roku. Według nowelizacji prezydent będzie powoływał szefa śledczych. Po jednym kandydacie na to stanowisko będą prezentować Krajowa Rada Sądownictwa i Krajowa Rada Prokuratury. Funkcję będzie mógł objąć czynny zawodowo prokurator lub sędzia z minimum 10-letnim stażem. Kadencja prokuratora generalnego będzie trwała 6 lat.

– Zwiększy się niezależność prokuratorów i poprawi jakość ich pracy. Nie będą oni obawiali się już podejmowania trudnych i nie zawsze wygodnych politycznie decyzji – mówi prezes towarzyszenia Prokuratorów RP, prokurator Cezary Kiszka. Zmiany oznaczają uniezależnienie prokuratury od rządu.

Do zwolenników nowelizacji nie należy Lech Kaczyński. - Wiemy, że pan prezydent kilkakrotnie wypowiadał się sceptycznie o tej nowelizacji, ale zgłosiłem mu już swoją gotowość do spotkania, na którym chciałbym przedstawić nasz punkt widzenia i rozwiać wątpliwości czy obawy pana prezydenta. Naszym zdaniem ta ustawa nie pozwoli, by prokuratura stała się korporacją bardziej klaustrofobiczną niż obecnie - wyjaśnił minister sprawiedliwości, Andrzej Czuma.

Prezydent ma na podjęcie decyzji 21 dni. W przypadku wątpliwości może zawetować ustawę bądź skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego.

„Gazeta Prawna", js