Jak się nie podporządkują będą wykluczeni
Według Gosiewskiego, jeżeli poseł nie spełni warunków wpisanych w załączniku statutu, będzie wykluczony z grona kandydujących z listy PiS w kolejnych wyborach parlamentarnych. Chodzi o aktywność posłów w pracach Sejmu - w obradach plenarnych jak i w pracach komisji sejmowych - aktywność posłów w terenie - spotkania z mieszkańcami, dyżury poselskie oraz o tworzenie biur poselskich, zgodnie z potrzebami społecznymi. Jak podkreślił, poseł jest zobowiązany przedstawiać stanowisko partii i jej program. - Myślę, że to jest dziś bardzo potrzebne, bo kiedy słucham audycji, to często poglądy poszczególnych parlamentarzystów są zupełnie odmienne od tego, co głoszą ich partie - zauważył. W opinii Gosiewskiego to dziś problem wszystkich partii politycznych. - PiS tę sprawę ujednolicił w sposób najbardziej klarowny - opisaliśmy to jako prawa i obowiązki. Obowiązkiem jest dziś realizacja zadań, prawem - możliwość reelekcji - zaznaczył.
Kryteria są jasne
Według polityka zmiana w statucie PiS ma przynieść "jasne relacje związane z zadaniami posłów". Jasne kryteria, kiedy dana osoba może ponownie reprezentować daną partię powinny być - jak mówił - stosowane w partiach politycznych. - To korzystne z punktu widzenia zmian w polskiej polityce, ale też z punktu widzenia aktywności parlamentarzystów - uważa Gosiewski.
Za ważną zmianę w statucie Gosiewski uznał m.in. wprowadzenie przepisu, który uelastycznia procedurę powoływania komitetów w gminach. Możliwość swobodnego tworzenia struktur na terenie gmin spowoduje - w opinii posła - że PiS będzie "czytelną alternatywą" dla wyborców. - Powstawanie silnych komórek PiS będzie w dużym stopniu polaryzowało sytuację w samorządach i pomagało ludziom dokonać wyboru. Będziemy mogli lepiej rozwiązać sprawy dotyczące obywateli, bardziej skutecznie niż dziś, gdzie w wielu samorządach tak naprawdę decydują sieci układów. PiS może być lekarstwem na tego typu sytuacje - podkreślił Gosiewski.
"Jest dużo do zrobienia"
Jego zdaniem w Polsce wciąż istnieje spuścizna czasów komunistycznych - niechęć do zapisywania się do partii politycznych - i dlatego PiS zdecydował o wprowadzeniu sformalizowanej instytucji zwolennika partii. - PiS da swoim sympatykom możliwość uczestniczenia w spotkaniach i dyskusji, która dotyczy wypracowania stanowisk. Chcemy, by te osoby brały żywy udział w pracach naszego ugrupowania - mówił. Gosiewski ma nadzieję, że zmiany w statucie partii ułatwią przygotowania do wyborów samorządowych. Podkreślił też, że od momentu reorganizacji partii do zwycięstwa w tych wyborach "jest naprawdę dużo do zrobienia".
Sobotni kongres PiS zadecydował m. in. o zmianach struktur centralnych partii - będą się teraz składać z dwóch podstawowych ciał: Komitetu Politycznego i Komitetu Wykonawczego, mających władzę o charakterze organizacyjnym i wykonawczym. Zmienione zostały także zasady organizacji komitetów partii i Rady Regionalnej. Jak powiedział dziennikarzom po kongresie przewodniczący PiS Jarosław Kaczyński, decyzję o zmianach w statucie partii delegaci poparli niemal jednogłośnie, przy czterech głosach sprzeciwu.pap, dar