Wybory do parlamentu 23 października - wstępnie

Wybory do parlamentu 23 października - wstępnie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sejm RP (fot. Wikipedia) 
Wstępny termin wyborów parlamentarnych zaaprobowany w czwartek przez zarząd krajowy PO to 23 października. - Platforma daje sobie czas na układanie list wyborczych do końca marca - poinformowała posłanka PO Danuta Pietraszewska.
- Ustaliliśmy taką wstępną datę na 23 października. Wstępne wersje list wyborczych mają być gotowe do końca marca" - powiedziała w czwartek posłanka, potwierdzając informacje podane przez "Fakty" TVN. Jak podkreśliła, terminy te zostały zaproponowane przez premiera Donalda Tuska. Uzasadniała, że chodziło o to, żeby członkowie PO spokojnie przygotowywali się do wyborów. - Chcemy, żeby był czas do  przemyśleń, bo listy nie będą miały kształtu ostatecznego, a od czegoś trzeba wyjść - zaznaczyła. Jej zdaniem zaproponowany przez szefa rządu termin wyborów jest optymalny, a sam Tusk nie argumentował dlaczego wskazał właśnie 23 października. - Było trochę dyskusji, ale niepodważającej tej decyzji - powiedziała.

Rzecznik klubu PO Krzysztof Tyszkiewicz podkreślił, że zarząd PO może jedynie proponować, który termin może być najlepszy, bo wybory są zarządzane przez prezydenta. - Już od dłuższego czasu było wiadomo, że wybory będą jesienią, tu nic się nie zmienia - powiedział Tyszkiewicz. Jego zdaniem, lepiej by było, gdyby wybory odbyły się wczesną jesienią, gdy nie jest jeszcze zimno, bo  sprzyja to kontaktom z wyborcami. Tyszkiewicz zaznaczył, że korzystne jest również wstępne układanie list wyborczych. - Będziemy wcześniej przygotowani, wszystko będzie wiadomo, wyborcy będą mieli więcej czasu, żeby zadać pytania kandydatom - powiedział polityk PO.

Zgodnie z konstytucją wybory parlamentarne zarządza prezydent nie  później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu, wyznaczając wybory na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od  rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu.

pap, ps