"Tusk odpowie za swoje kłamstwa"

"Tusk odpowie za swoje kłamstwa"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Hofman (fot. WPROST) Źródło:Wprost
Donald Tusk kłamie, po to aby utrzymać władzę - oskarża w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Hofman. Hofman nawiązuje m.in. do faktu, że rząd polski zwlekał z publikacją zapisów z wieży kontrolnej w Smoleńsku oraz do tego, że niepełne stenogramy rozmów z kabiny pilotów - z których pośrednio mogło wynikać, że prezydent Lech Kaczyński wywierał presję na załogę Tu-154M - zostały opublikowane przed II turą wyborów prezydenckich. Zdaniem Hofmana "Tusk odpowie za swoje kłamstwa przed historią".
Hofman ubolewa również, że opinii publicznej przedstawiany jest fałszywy obraz PiS jako partii zajmującej się wyłącznie katastrofą smoleńską. - Ten zarzut jest zupełnie bezpodstawny ponieważ dotyczy partii, która złożyła kilkadziesiąt projektów ustaw sejmowych, z których żadna nie dotyczyła sprawy tragedii smoleńskiej. Zajmujemy się wszystkimi ważnymi dla kraju sprawami - gospodarką, emeryturami, koleją, autostradami, służbą zdrowia. Wszystkie nasze ustawy leżą w Sejmie w tzw. zamrażarce marszałka Schetyny - podkreśla poseł PiS. Dodaje jednak, że nie oznacza to iż PiS przestanie się zajmować tragedią smoleńską. - Cały kontekst katastrofy pokazuje słabość państwa pod rządami Tuska. Nie przestaniemy rozliczać rządu w tej sprawie - zapewnia.

Zdaniem rzecznika klubu PiS Donald Tusk ponosi obecnie klęski na wielu frontach: - Katastrofa smoleńska, OFE, stan finansów publicznych, koleje. Coraz więcej zwykłych ludzi zaczyna mieć przekonanie, że premier ich nie reprezentuje, że zamiast myśleć o swoich rodakach "gra w piłkę" - przekonuje Hofman. - Donald Tusk to to jest taki gość, którego zaprasza się na wesela, a on daje najgrubszą kopertę. My niestety dopiero na drugi dzień - po weselu i poprawinach - orientujemy się, że dostaliśmy w tej pięknej kopercie pocięte gazety. Tusk przyszedł na wesele, najadł się, napił, a my zostaliśmy z niczym, ze wstydem, że mu uwierzyliśmy - opisuje strategię premiera rzecznik klubu PiS.

Pytany o PJN Hofman przekonuje, że stowarzyszenie Joanny Kluzik-Rostkowskiej jest "grupą manewrową Platformy Obywatelskiej" o czym ma świadczyć popieranie w Sejmie projektów PO. - Mamy już jedną Platformę i ludzie nie potrzebują takiej "miniplatforemki", dlatego nie wróżę PJN w najbliższych wyborach wyniku pozwalającego jej wejść do Sejmu - podsumowuje Hofman.

arb, "Nasz Dziennik"