Ostatecznie szef MSWiA zdecydował się na wycofanie wszystkich sześciu wniosków. - Mogę jedynie powiedzieć, że decyzja taka zapadła z powodów formalnych - podkreśliła pytana o to rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak. Sprawy nie chciał komentować BBN, który opiniuje dla prezydenta wnioski o nominacje generalskie.
Policjanci nie kryją rozczarowania. - W naszej formacji jeden generał przypada na ok. 8 tys. policjantów. Przyrównajmy to do wojska. To przykre, że podczas świąt innych formacji przyznawane są stopnie generalskie, a w naszym przypadku już od kilku lat odbywa się to "przy okazji" innych świąt - żalił się jeden z policjantów. Z kolei według "Dziennika-Gazety Prawnej" wycofanie przez ministra wszystkich kandydatur zostało odebrane w policji "jako sygnał słabnącej pozycji Millera i jego nasilającego się konfliktu z Kancelarią Prezydenta i rządem". Tłem - jak napisała gazeta - ma być krytyczny wobec rządu i armii raport o katastrofie smoleńskiej.
PAP, arb