Rząd chce wysłać kolejnych żołnierzy do Afganistanu

Rząd chce wysłać kolejnych żołnierzy do Afganistanu

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. MON)
Rada Ministrów wystąpiła do prezydenta o przedłużenie okresu użycia Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie, kontyngent ma być mniejszy o stu żołnierzy w Afganistanie i 200 w odwodzie w kraju – poinformował we wtorek CIR.
Przedstawiony przez ministra obrony dokument dotyczy przedłużenia czasu użycia polskiego kontyngentu wojskowego ISAF od 14 października do 13 kwietnia 2012 r. Kontyngent ma liczyć do 2500 żołnierzy w Afganistanie oraz 200 w odwodzie strategicznym w kraju, z możliwością krótkotrwałego użycia ich w Afganistanie. Dziewiąta zmiana kontyngentu liczy do 2600 żołnierzy i pracowników na miejscu oraz 400 w odwodzie. Zmniejszenie kontyngentu ma być możliwe dzięki zwiększeniu jego efektywności przez reorganizację struktur bojowych i szkoleniowych, redukcję sztabów i administracji.

Polski kontyngent wojskowy wchodzi w skład podporządkowanych NATO Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa (ISAF). Zadania polskich żołnierzy to zapewnienie bezpieczeństwa w prowincji Ghazni, w tym ochrona przebiegającego przez prowincję Ghazni odcinka drogi Kabul-Kandahar oraz drogi Ghazni-Szarana. Polscy żołnierze zajmują się także szkoleniem afgańskich żołnierzy i policjantów oraz wspieraniem afgańskich władz i administracji lokalnej w odbudowie infrastruktury cywilnej. Żołnierze (w ramach tzw. Provincial Reconstruction Team i sekcji CIMIC) zajmują się też wspieraniem projektów rozwojowych oraz dystrybucją pomocy humanitarnej.

Zmniejszenie kolejnej zmiany PKW o co najmniej stu żołnierzy na miejscu i o połowę w odwodzie zapowiadał w ubiegłym tygodniu minister obrony Tomasz Siemoniak. Trzonem następnej zmiany PKW będzie ok. 800 żołnierzy 15. giżyckiej brygady zmechanizowanej z jednostek w Giżycku i Orzyszu.

Według zapowiedzi ubiegłorocznego szczytu NATO misja ISAF ma zmieniać charakter z bojowego na szkoleniowy, operacja bojowa ma się zakończyć w 2014 roku. Wycofywanie wojsk będzie jednak uzależnione od rozwoju sytuacji i zdolności afgańskich władz do przejęcia odpowiedzialności za kraj.

zew, PAP