"Komorowski przystawił Tuskowi pistolet do głowy"

"Komorowski przystawił Tuskowi pistolet do głowy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski i Donald Tusk (fot. prezydent.pl/Wojciech Grzędziński)
- Trzeba wyrazić wdzięczność, że pan prezydent przerwał martwy sezon, gdzie premier nie podejmuje działań - oświadczył szef Ruchu Palikota w TVN24.
Czytaj więcej w serwisie - Rząd Tuska wersja 2.0

Janusz Palikot był pytany o formowanie rządu. Od wyborów minął miesiąc, a gabinetu jak nie było - tak nie ma. Przed wyborami Donald Tusk obiecywał nowy rząd "tuż po wyborach". W wieczór wyborczy obiecywał, że jego zespół będzie teraz pracował "cztery razy szybciej". Tuż po wyborach Tusk zmienił jednak zdanie. Obowiązująca stała się koncepcja maksymalnego przedłużenia formowania rządu.

Według ostatnich deklaracji Donalda Tuska, rząd ma powstać 18 listopada. Prezydent Bronisław Komorowski desygnował szefa PO na premiera 8 listopada. Wygłaszając przemówienie w Sejmie prezydent wyraził nadzieję, że nowy gabinet będzie rządem kontynuacji, ale odważnej. Te słowa odczytano jako wezwanie Tuska i ministrów do przeprowadzenia niezbędnych reform.

Pytany o rolę Komorowskiego w przyspieszeniu procesu tworzenia rządu, Palikot oświadczył, że prezydentowi należy wyrazić wdzięczność. - Przerwał martwy sezon, gdzie premier nie podejmuje działań. Wezwanie prezydenta było rozwodem z Tuskiem, ogłoszeniem, że już nie jesteśmy małżeństwem - mówił Palikot.

Jego zdaniem, Tusk podporządkował się do strategii Komorowskiego, bo gdyby tego nie zrobił, naraziłby się na opinie, iż zachowuje się nieodpowiedzialnie. - Prezydent przystawił premierowi pistolet do głowy, a premier zareagował racjonalnie - ocenił. - I my poprzemy racjonalne działania rządu bez żadnych targów. I włączymy się w debatę o strefie euro - zadeklarował dodając, że Ruch Palikota poprze zmiany w ZUS i KRUS, ale nie zagłosuje za podniesieniem podatków.

Czytaj więcej w serwisie - Rząd Tuska wersja 2.0

zew, TVN24