PiS: walka o krzyż jest równie ważna jak walka z kryzysem

PiS: walka o krzyż jest równie ważna jak walka z kryzysem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Usunięcia krzyża wiszącego na sejmowej sali domaga się Ruch Palikota (fot. Maciej Biedrzycki/FORUM) 
Będziemy bronić krzyża, będziemy po stronie tych, którzy się nie zgadzają się na atak na Kościół, patriotyzm i tradycyjne wartości - zapowiedział szef PiS Jarosław Kaczyński w czasie sejmowej debaty nad exposé Donalda Tuska. Kaczyński przekonywał, że "establishment przerażony reakcją społeczeństwa na Smoleńsk" i "perspektywą kryzysu" wraca obecnie do ataku na Kościół i tradycyjne wartości.
Wszystko o nowym rządzie Tuska - kliknij tutaj

- Atak na krzyż, na Kościół, na patriotyzm, został ponownie, i to w sposób niesłychanie wręcz bezczelny, brutalny, podjęty - stwierdził Kaczyński, który zapewnił jednocześnie, że PiS będzie "po stronie tej części - w szczególności młodego pokolenia, która się na to nie zgadza, która się przeciw temu organizuje". - Będziemy razem z nimi - oświadczył. - Będziemy bronić krzyża - dodał.

Według Kaczyńskiego obrona Kościoła i krzyża jest równie ważna dla przyszłości Polski jak skuteczne przeciwstawienie się kryzysowi. - Naprawdę nie jest tak, że młode pokolenie bez pracy albo z bardzo marną pracą, bez mieszkań i bez tożsamości, ale za to z marihuaną, będzie szczęśliwsze niż pokolenie, które tę tożsamość ma i ma także te inne wartości - mówił szef PiS.

Kaczyński nawiązał przy tej okazji do manifestacji, jakie odbyły się 11 listopada oraz do zeszłorocznych prób przeniesienia krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego. - W tych węzłowych momentach, w których następowała konfrontacja tych wartości - w sierpniu 2010 r. pod krzyżem, teraz 11 listopada - władza niezależnie od swoich deklaracji, niezależnie od tego "tak mi dopomóż Bóg", była po lewej stronie, po skrajnie lewej stronie. Taka jest prawda. Władza tolerowała nawet najbardziej brutalne łamanie prawa i tolerowała tę niebywałą prowokację także przeprowadzoną przez media, która odbyła się 11 listopada - oburzał się prezes PiS.

Wszystko o nowym rządzie Tuska - kliknij tutaj

PAP, arb