Kto strzelał do Kaczyńskiego? PiS: ślad odkryliśmy w Elblągu

Kto strzelał do Kaczyńskiego? PiS: ślad odkryliśmy w Elblągu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Hofman i Jarosław Kaczyński, fot. PiS 
– To było przed katastrofą smoleńską. Prezes brał udział w spotkaniach na Warmii i Mazurach – mówi współpracownik Jarosława Kaczyńskiego. Komentuje w ten sposób niedawne doniesienia prasowe, jakoby strzelano do auta prezesa PiS.
O śladach po pociskach poinformował nowy właściciel srebrnego Saaba - auta, którym do niedawna jeździł Kaczyński. Uszkodzona została tylna szyba samochodu. – Jak się przejedzie palcem, to czuć wyżłobienie – powiedział Dziennikowi.pl właściciel Saaba. Według niego, na szybie trzy ślady są w jednej linii w podobnej odległości od siebie, co sugeruje, że "snajper" strzelał serią. Prawdopodobnie do samochodu Kaczyńskiego strzelano z wiatrówki.

– Ślad na szybie odkryliśmy w Elblągu na parkingu przed kinem Światowid, gdzie było spotkanie. Nie zgłaszaliśmy policji, bo ślad mógł powstać np. od kamienia. Gdybyśmy to nagłośnili, ktoś mógł to wykorzystać politycznie przeciwko prezesowi – mówi bliski współpracownik Kaczyńskiego.

Oficjalnie PiS odcina się jednak od komentarzy w tek sprawie. – Nie komentujemy – mówi Joachim Brudziński. – Ale każdy potencjalny agresor musi się liczyć z tym, że prezes ma bardzo profesjonalną ochronę. To nie są jacyś chłopcy po dwumiesięcznym przeszkoleniu, ale profesjonaliści, którzy likwidują nawet potencjalne zagrożenie, także operacyjnie – dodaje poseł PiS.

Kaczyński od wielu lat ma prywatną ochronę. Prezesa bronią byli komandosi GROM i byli antyterroryści.

wp.pl, "Fakt", ps