Graś: zmiany w BOR? Za wcześnie, poczekajmy

Graś: zmiany w BOR? Za wcześnie, poczekajmy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Graś (fot. Grzegorz Jakubowski/PAP)
Poczekajmy z wyciąganiem wniosków, jest jeszcze jest za wcześnie na konsekwencje personalne - tak rzecznik rządu Paweł Graś odniósł się do opinii biegłych w sprawie uchybień BOR podczas lotów premiera i prezydenta do Smoleńska w kwietniu 2010 r. Graś poinformował także, że szef BOR gen. Marian Janicki złożył 30 stycznia "obszerne wyjaśnienia" w tej sprawie szefowi MSW Jackowi Cichockiemu.
- Zapoznaliśmy się z oświadczeniem prokuratury w tej sprawie, ale  trudno się do niego odnosić, skoro nie znamy tak naprawdę zawartości opinii. Mamy do czynienia z wnioskami, które ujawniła prokuratura, ale po to, żeby BOR solidnie i rzetelnie mógł do tych wniosków się odnieść, potrzebna jest znajomość opinii, z której te wnioski zostały wyciągnięte - podkreślił rzecznik rządu. Graś dodał, że "z wyciąganiem wniosków trzeba poczekać do sytuacji, w której BOR będzie miał szansę odnieść się do treści tej opinii, która była podstawą do  wyciągnięcia wniosków".

Rzecznik rządu mówił także, że praca prokuratury służy m.in. temu, żeby oprócz przedstawienia stanu faktycznego dotyczącego katastrofy smoleńskiej, wskazywać ewentualnych odpowiedzialnych czy winnych. - Czy takie zarzuty ze strony prokuratury padną, tego jeszcze nie  wiemy. Dzisiaj mamy do czynienia z oświadczeniem, które jest pewnym elementem pracy prokuratury. Będziemy się odnosić do całości prac tej instytucji - dodał. Podkreślił jednocześnie, że dopiero po zakończeniu prac prokuratury, BOR będzie mógł się w pełni odnieść do zarzutów.

30 stycznia prokuratura ujawniła wnioski biegłych, z których wynika, że  w działaniach podejmowanych przez BOR podczas lotów premiera i  prezydenta do Smoleńska w kwietniu 2010 r. doszło do uchybień, które "miały znaczący wpływ na obniżenie bezpieczeństwa ochranianych osób".

Czytaj więcej we Wprost.pl:

 

Prokuratura: BOR zawiódł, prezydent i premier nie byli bezpieczni w kwietniu 2010 roku

 

PiS: szef BOR do dymisji za Smoleńsk. Natychmiast

Mjr Kaczyński biegłym w sprawie błędów BOR w Smoleńsku? "To człowiek prezesa PiS"

PAP, arb