Prokuratura zajmie się Rutkowskim

Prokuratura zajmie się Rutkowskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krzysztof Rutkowski (fot. PAP/Andrzej Grygiel)
Materiały dotyczące udziału Krzysztofa Rutkowskiego w poszukiwaniach półrocznej Magdy zostaną wyłączone ze śledztwa dotyczącego jej śmierci i przekazane do zbadania innej prokuraturze - zapowiedziała rzeczniczka katowickiej prokuratury okręgowej Marta Zawada-Dybek. Po kilkudziesięciu minutach okazało się, że sprawą zajmie się prokuratura w Gliwicach. O przekazaniu sprawy do Gliwic poinformował rzecznik tamtejszej prokuratury okręgowej Michał Szułczyński.
Szułczyński podkreślił, że pierwszy wątek postępowania będzie dotyczył art. 245 Kodeksu karnego, czyli użycia przemocy lub groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na świadka, kolejny - niepowiadomienia organu prowadzącego postępowanie karne o zawarciu umowy związanej z tym postępowaniem. Trzeci wątek dotyczy świadczenia usług detektywistycznych i wykonywania czynności zastrzeżonych dla organów i instytucji państwa.

- Chodzi o ustalenie, czy podejmowane przez niego działania były zgodne z przepisami prawa i przede wszystkim z ustawą o usługach detektywistycznych, jak również o to, czy nie wyczerpał on znamion innych przestępstw opisanych w Kodeksie karnym - tłumaczyła wcześniej rzeczniczka katowickiej prokuratury.

Policja wyjaśnia obecnie, czy Rutkowski, który zaangażował się w poszukiwania Magdy, mógł uzyskiwać informacje na temat śledztwa w tej sprawie od funkcjonariuszy.

Półroczna Magda zaginęła 24 stycznia. Początkowo jej matka utrzymywała, że dziewczynka została porwana. W sprawę zaangażował się Krzysztof Rutkowski. 2 lutego detektyw nagrał swoją rozmowę z kobietą, podczas której powiedziała mu ona, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Dzień później kobieta pokazała policjantom miejsce ukrycia zwłok Madzi.

PAP, arb