A2 gotowa na Euro? Zapomnijcie

A2 gotowa na Euro? Zapomnijcie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zapowiedzi rządu były szumne, wyszło jak zwykle (fot. PAP/Darek Delmanowicz)
Będzie wniosek o upadłość firmy Dolnośląskie Surowce Skalne (DSS) odpowiedzialnej za budowę autostrady A2. Firma zalega z wypłatą kilku milionów zł jednemu z podwykonawców. W związku z tym ten zdecydował się na wejście na drogę sądową. Tym samym szanse że A2 będzie dokończona przed Euro 2012 maleją niemalże do zera.
Sprawa dotyczy odcinka "C", który DSS miała dokończyć po wykonawcach z Chin. Kłopoty z płatnościami dla podwykonawców ciągną się od pewnego czasu. Kilka razy dochodziło nawet do blokowania dróg przed firmy, które w ten sposób próbowały wymóc na DDS wypłacenie zaległych należności. Ponieważ działania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, firma TR Construction zdecydowała się na zmianę strategii i złożenie oficjalnego wniosku.

Według ustaleń RMF FM, DSS miała proponować podwykonawcom, żeby część świadczeń, zamiast w gotówce, odebrali w materiałach budowlanych.

Kłopoty głównego wykonawcy A2 potwierdziła niedawna interwencja Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Po spotkaniu z DSS i tworzącą z nią konsorcjum Boegl&Krysl   GDDKiA ustaliła, że czeska firma przejmie część prac. Jednak działania zdały się nie przynieść pożądanych efektów.

– Tak kończy się wybieranie przez Generalną Dyrekcję najtańszych ofert. DSS nie było przygotowane do tej budowy. Nie mieli doświadczenia, kadry, ani pieniędzy – ocenił Wojciech Malusi z Ogólnopolskiej Izby Drogownictwa.

Wiadomo już, że do Euro nie powstaną odcinki dróg A1 i A4. Jeżeli nie uda się skończyć autostrady A2 w wyznaczonym czasie, ministerstwo transportu nie wykona nawet planu minimum.

RMF FM, is