"Walczysz z PiS-em? Tusk cię wynagrodzi"

"Walczysz z PiS-em? Tusk cię wynagrodzi"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. Wprost)Źródło:Wprost
"Afera z Amber Gold, z pracą Michała Tuska dla Marcina P. musi bardzo szkodzić wizerunkowi Platformy, muszą bardzo się bać, że może pogrążyć ich partię. Strach Platformy ma wielkie oczy" - pisze na swoim blogu poseł PiS Marcin Mastalerek.
Jego zdaniem, w kryzysowych sytuacjach PO stosuje jedną metodę. "Jak źle się dzieje to trzeba atakować PiS" - twierdzi polityk. Według niego oznacza to, że partia rządząca bardzo obawia się powołania komisji śledczej ds. afery Amber Gold i właśnie dlatego chce odwrócić uwagę opinii publicznej.

"Najlepiej zaatakować Jarosława Kaczyńskiego, bo to zapewne Prezes PiS jest źródłem wszelkiego zła. To zapewne Jarosław Kaczyński kazał Michałowi Tuskowi, aby ten zatrudnił się w spółce należącej do Marcina P. To Jarosław Kaczyński przekonał Michała Tuska żeby robił wywiad sam ze sobą, będąc jednocześnie dziennikarzem Gazety Wyborczej i PR-owcem należących do Marcina P. linii lotniczych OLT" - ironizuje Mastalerek.

Poseł PiS przypomina, że "do tej pory w sytuacjach kiedy premier Tusk i Platforma byli w opałach, politycy PO za naradą swoich propagandzistów co chwilą zapowiadali postawienie Jarosława Kaczyńskiego przed Trybunałem Stanu". Te zapowiedzi miały być powtarzane wielokrotnie. "Już mało kto pamięta ile razy Platforma groziła Jarosławowi Kaczyńskiemu Trybunałem i zawsze na buńczucznych deklaracjach się kończyło - przypomina autor bloga.

Jego zdaniem, w sprawie Amber Gold politycy Platformy długo nie mogli znaleźć skutecznego tematu zastępczego, aż do piątkowej wypowiedzi Mariusza Błaszczaka o porażce polityki multi-kulti w Europie. "Nic to, że w takim tonie o polityce wielokulturowości pisze od lat wielu socjologów, politologów, ostrzegając rządy, że jest to poważny problem. Kanclerz Niemiec Angela Merkel, były prezydent Francji Nicolas Sarkozy czy premier Wielkiej Brytanii David Cameron wprost mówią, że polityka wielokulturowości poniosła w ich krajach klęskę. Tymczasem chcący uchodzić za światłych i światowych politycy PO w takiej zwyczajnej, nikogo nie obrażającej konstatacji dopatrują się skandalu - dziwi się polityk PiS.

W jego mniemaniu oznacza to, że Platforma "nie ma pojęcia o tematach żywo dyskutowanych w wielu krajach europejskich." Mastalerek martwi się jednak, że w bezpośrednią walkę z PiS zaangażował się były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. "Przyłączając się do tych zawodów rozmienia na drobne swoją przeszłość. Widać uznał, że Donald Tusk promuje każdego, kto błotem obrzuca lidera opozycji" - pisze i dodaje: Krzysztof  Kwiatkowski wyciągnął wnioski z utraty ministerialnego stanowiska. Choć był dobrze ocenianym ministrem sprawiedliwości, to w nowym rządzie nie było dla niego miejsca.

Teraz Krzysztof Kwiatkowski próbuje pokazać Donaldowi Tuskowi, że jest na pierwszej linii frontu walki z PiS-em. A za to w Platformie są zawsze nagrody i awanse." - kończy swój wpis Mastalerek.

mp