Ostra rozmowa Olejnik z szefem NCS-u. "Niemal egzekucja"

Ostra rozmowa Olejnik z szefem NCS-u. "Niemal egzekucja"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Monika Olejnik (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- W całej sprawie deszczu na Stadionie Narodowym razi mnie ewidentny przerost wyroków, niemal egzekucji - powiedział medioznawca prof. Maciej Mrozowski komentując m.in. ostre wypowiedzi Moniki Olejnik w rozmowie z szefem NCS-u Robertem Wojtasiem.
Gościem Moniki Olejnik w porannej audycji na antenie Radia Zet był Robert Wojtaś, szef Narodowego Centrum Sportu. Dziennikarka rozmawiała z szefem NCS-u wyjątkowo ostro, m.in. stwierdziła, że na miejscu Donalda Tuska wyrzuciłaby go z pracy. Rozmowa dotyczyła sprawy dachu Stadionu Narodowego, który był otwarty podczas ulewy, co uniemożliwiło przeprowadzenie meczu Polska-Anglia 16 października.

Zdaniem medioznawcy takie podejście jest charakterystyczne dla tabloidów. - Zachowanie dziennikarzy w związku z odwołaniem meczy na Stadionie Narodowym, jest przykładem na załamanie zasady uczciwego osądu. Najpierw trzeba wysłuchać różnych stron, ustalić jaki był stan faktyczny - tłumaczył.

Mrozowski twierdzi, że problem wynika z tego, że społeczeństwo od razu szuka winnych. - Nie szanujemy prawa, nie szanujemy procedur, bo od razu chcemy mieć winnego. Od razu trzeba kogoś spalić, żebyśmy odetchnęli z ulgą. To bardzo prymitywny, plemienny sposób odreagowania - mówił.

ja, TOK FM