- Prokurator Seremet apelował do redaktora naczelnego "Rz", żeby się wstrzymał z publikacją – powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w TOK FM. - Czasami warto słuchać dobrych rad – dodał.
Komentatorzy afery w redakcji „Rzeczpospolitej” uważnie przyglądają się także roli, jaka odegrał w całej sprawie prokurator Seremet. Co na to Sikorski? - Będę bronił prokuratora Seremeta. On apelował do redaktora naczelnego "Rz", żeby się wstrzymał z publikacją. Tak samo jak wcześniej rzecznik MSZ apelował ws. tekstu o fakturach dla białoruskich opozycjonistów. Naczelny w obydwu wypadkach nie posłuchał, zaczął nawet mówić o naciskach z naszej strony (MSZ zaprzeczał, jakoby doszło do jakichkolwiek nacisków ws. tekstu o fakturach). I skończyło się dla niego tak, jak się skończyło. Czasami warto słuchać dobrych rad – powiedział.
eb, tok fm
eb, tok fm