Wrocław: nie chcesz czekać siedem lat na wizytę u lekarza? Możesz poczekać cztery lata...

Wrocław: nie chcesz czekać siedem lat na wizytę u lekarza? Możesz poczekać cztery lata...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kto nie ma adnotacji "pilne" na skierowaniu, ten do endokrynologa musi udać się prywatnie (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
We wrocławskiej przychodni przy ul. Wiśniowej na wizytę u endokrynologa trzeba czekać do... lutego 2020 roku. NFZ radzi więc pacjentom, by zapisywali się do specjalisty w przychodni przy ul. Dobrzyńskiej, gdzie na wizytę czeka się do... 2017 roku.
- Kolejki wynikają przede wszystkim z dwóch powodów. Po pierwsze z małej liczby lekarzy endokrynologów, którzy mogliby przyjmować pacjentów i udzielać świadczeń. Po drugie zaś, z pewnej niefunkcjonalności medycyny rodzinnej, która mogłaby dużą ilość pacjentów przejąć pod opiekę, a często tego nie robi – mówi w rozmowie z TVN24.pl Maciej Sokołowski z zespołu opieki zdrowotnej przy Dobrzyńskiej. Sokołowski zdradza jednocześnie, że chorzy, którzy nie mają na skierowaniu adnotacji "pilne" nie mają praktycznie żadnych szans na wizytę u endokrynologa.

TVN24.pl, arb