Sędzia pozwał policjantów, bo... chcieli mu dać mandat

Sędzia pozwał policjantów, bo... chcieli mu dać mandat

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sędzia pozwał policjantów, bo... chcieli mu dać mandat (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Wobec katowickiego sędziego, który awanturował się na ulicy wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Sędzia postanowił wytoczyć sprawę policjantom, którzy go zatrzymali. - To nie zemsta, korzystam tylko z przepisów - tłumaczył w rozmowie z Gazetą.pl.
Policjantów oskarżono o to, że wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami poprzez tworzenie fałszywych dowodów oraz inne podstępne zabiegi doprowadzili do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego Tadeusz Cz.

Komenda na której pracują funkcjonariusze zbadała sprawę i oceniła, że mężczyźni działali zgodnie z prawem.

Do incydentu doszło w październiku 2010 roku na ul. Ścigały. Tadeusz Cz. nie mógł przejechać autem, bo z naprzeciwka nadjechał mikrobus wożący niepełnosprawnych uczniów pobliskiej szkoły specjalnej. Między kierowcami wywiązała się kłótnia. Sędzia miał wyrwać kierowcy busa kluczyki i krzyczeć na niego.  Na miejsce przyjechali policjanci. W ich ocenie sędzia zachowywał się agresywnie, a kiedy poprosili go o wylegitymowanie, odmówił. Gdy nie przyjął mandatu mówić, że chroni go immunitet sędziowski funkcjonariusze powiadomili o sprawie prezesa sądu. Wobec Tadeusza Cz. wszczęto postępowanie dyscyplinarne.

ja, Gazeta.pl