Na pierwszym miejscu Platforma, na drugim PiS - tak zakończyłyby się wybory do europarlamentu, gdyby przeprowadzono je dziś - wynika z sondażu Niezależnej Grupy Sondażowej.
Według badania, na kandydatów PO głosowałoby 28,3 proc. wyborców. Reprezentanci Prawa i Sprawiedliwości otrzymaliby 25,6 proc. głosów.
Na dalszych miejscach znalazłyby się listy: SLD (17,3 proc.), PSL-PJN Centrum dla Polaków (11,2 proc.), Ruch Palikota (8,5 proc.) oraz Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro (6,3 proc.). Swoich reprezentantów do Parlamentu Europejskiego nie wprowadziłaby Polska Partia Pracy (1,7 proc.) ani Zieloni 2004 (1,1 proc.).
Gdyby wyniki sondażu odpowiadały rzeczywistości, w PE zasiadłoby 15 przedstawicieli PO, 14 PiS, 9 SLD, 6 PSL-PJN, 4 z Ruchu oraz 3 z Solidarnej Polski.
Jak podała Niezależna Grupa Sondażowa, uliczne badanie zostało przeprowadzone na losowej reprezentatywnej próbie 1069 mieszkańców Polski w dniach od 24 stycznia do 1 lutego. Błąd badania wynosi +/- 2,4 proc.
zew, wiadomosci24.pl
Na dalszych miejscach znalazłyby się listy: SLD (17,3 proc.), PSL-PJN Centrum dla Polaków (11,2 proc.), Ruch Palikota (8,5 proc.) oraz Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro (6,3 proc.). Swoich reprezentantów do Parlamentu Europejskiego nie wprowadziłaby Polska Partia Pracy (1,7 proc.) ani Zieloni 2004 (1,1 proc.).
Gdyby wyniki sondażu odpowiadały rzeczywistości, w PE zasiadłoby 15 przedstawicieli PO, 14 PiS, 9 SLD, 6 PSL-PJN, 4 z Ruchu oraz 3 z Solidarnej Polski.
Jak podała Niezależna Grupa Sondażowa, uliczne badanie zostało przeprowadzone na losowej reprezentatywnej próbie 1069 mieszkańców Polski w dniach od 24 stycznia do 1 lutego. Błąd badania wynosi +/- 2,4 proc.
zew, wiadomosci24.pl