Stephen Mull, ambasador Stanów Zjednoczonych Ameryki w Polsce na antenie Radiowej Jedynki powiedział, że istnieje szansa na to, aby Polacy mogli wkrótce jeździć do USA bez obowiązku starania się o wizę.
Jak wyjaśnił dyplomata, aby Polska została objęta programem o ruchu bezwizowym konieczne jest spełnienie prawnego wymogu, stanowiącego że procent odmów wydania wiz spośród wszystkich zgłoszonych aplikacji nie może przekraczać 3 procent. W Polsce jest to 9 procent. Mull podkreślił, że Kongres zamierza podnieść ten próg do 10 procent, co pozwoliłoby Polsce uczestniczyć w programie bezwizowym. Ambasador wyraził nadzieję, iż przepisy zmienią się w tym roku.
Stephen Mull podczas rozmowy mówił także o swoich poprzednich doświadczeniach z Polską. W latach 80. pracował w ambasadzie w wydziale wizowym, a następnie awansował do wydziału politycznego. – To były trudne, ale i ciekawe czasy. Nic nie było w sklepach. Za mną zawsze jeździli esbecy. Żona i ja mieliśmy podsłuch. Bardzo trudno było mieć normalny kontakt z ludźmi. Nie oczekiwałem, że dojdzie do takich zmian – wspominał ambasador.
Po raz drugi Mull w Polsce pracował w latach 90. jako radca ds. politycznych i wojskowych. W rozmowie podkreślił, że wówczas praca byłą bardzo intensywna, ponieważ Polska aspirowała do członkostwa w NATO. Ambasador przypomniał, że członkostwo nie było przesądzone.
Polskie Radio Program Pierwszy, ml
Stephen Mull podczas rozmowy mówił także o swoich poprzednich doświadczeniach z Polską. W latach 80. pracował w ambasadzie w wydziale wizowym, a następnie awansował do wydziału politycznego. – To były trudne, ale i ciekawe czasy. Nic nie było w sklepach. Za mną zawsze jeździli esbecy. Żona i ja mieliśmy podsłuch. Bardzo trudno było mieć normalny kontakt z ludźmi. Nie oczekiwałem, że dojdzie do takich zmian – wspominał ambasador.
Po raz drugi Mull w Polsce pracował w latach 90. jako radca ds. politycznych i wojskowych. W rozmowie podkreślił, że wówczas praca byłą bardzo intensywna, ponieważ Polska aspirowała do członkostwa w NATO. Ambasador przypomniał, że członkostwo nie było przesądzone.
Polskie Radio Program Pierwszy, ml