"Kaczyński był nieufny wobec tabletu, jak dziecko wobec psa"

"Kaczyński był nieufny wobec tabletu, jak dziecko wobec psa"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdaniem prof. Tomasza Nałęcza Jarosław Kaczyński z tabletem "był fajny" (fot. Newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
- Mi się bardzo podobał ten ruch z tabletem. To był fortel w stylu Zagłoby i to było fajne. Prezes Kaczyński udźwignął tę rolę, a ona nie była łatwa -  w ten sposób prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz skomentował odtworzenie na sejmowej mównicy przez prezesa PiS przemówienia prof. Piotra Glińskiego za pośrednictwem tabletu (wcześniej marszałek Sejmu Ewa Kopacz nie zgodziła się na wystąpienie prof. Piotra Glińskiego w Sejmie, ponieważ wskazany we wniosku PiS o konstruktywne wotum nieufności dla rządu PO-PSL jako kandydat na premiera Gliński nie jest posłem).
Prof. Nałęcz podkreślił, że początkowo wydawało mu się iż Kaczyński "był nieufny wobec tabletu, jak dziecko wobec psa, którego się boi”. - Z czasem się z tym tabletem coraz bardziej oswajał. To było fajne - dodał. Wtórował mu Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota. - Strzał w dziesiątkę, chylę czoła. I należało się to Platformie, bo nie po raz pierwszy ogranicza debatę w Sejmie - podkreślił.

7 marca prezes PiS wyszedł na mównicę sejmową trzymając w rękach tablet, z którego odtworzył nagrane wcześniej przemówienie prof. Piotra Glińskiego. Wcześniej marszałek Sejmu Ewa Kopacz nie zgodziła się na wystąpienie kandydata PiS na premiera rządu technicznego na Sali Plenarnej, gdyż nie jest on posłem.

arb, Radio Zet