Adwokaci: Rogalski zapomniał o zasadzie "morda w kubeł"

Adwokaci: Rogalski zapomniał o zasadzie "morda w kubeł"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rafał Rogalski (fot. TOMASZ OZDOBA / Newspix.pl )Źródło:Newspix.pl
Jacek Kondracki i Krzysztof Stępiński, adwokaci opublikowali na łamach "Gazety Wyborczej" artykuł, w którym odnoszą się do zachowania mecenasa Rafał Rogalskiego.
"Po kwietniu 2010 roku adwokat Rogalski zdecydowanie wkroczył w świat polityki. Błyszczał w mediach, ganił premiera i ministrów, ustawiał pod ścianą prokuratorów, wytykał wszystkim błędy i pchał się tam gdzie nie powinien (posiedzenie BBN). Na ważnych konferencjach prasowych stał tuż obok Jarosława Kaczyńskiego, który podobnie jak kilka rodzin dotkniętych tragedia katastrofy lotniczej w Smoleński udzielił mu pełnomocnictw" - napisali adwokaci.

Jak podkreślili "relacje adwokata z klientem są bardzo szczególne". W ich opinii, "podstawą jest pełne zaufanie, którego adwokat nie może zawieść". Dodali, że zaufanie nie może wygasnąć nawet, gdy wygasną pełnomocnictwa.

"Czasem klient powierza adwokatowi informacje najwyższej wagi, czasem niemal nieistotne. Ich charakter nie ma znaczenia. Zasada >morda w kubeł na zawsze< to standard etosu i etyki, choć brzmi wulgarnie" - dodali Kondracki i Stępiński. "Dlatego nas, starych adwokatów, szokuje, że po trzech latach bliskich relacji z klientami adw. Rogalski poszedł do mediów i powiedział. Co powiedział. Zrobił klientom świństwo. Zawiódł ich zaufanie, a siebie i adwokaturę wystawił na pośmiewisko" i podkreślili prawnicy.

Jacek Kondracki jest adwokatem od 1972 roku, natomiast Krzysztof Stępiński od 1985 roku.

Gazeta Wyborcza, ml