Policja w Świecku odważnie odmówiła współpracy z rolnikami blokującymi drogi. Rolnicy domagają się, by przestać łamać dotychczas przysługujące im prawo do utrudniania biznesu i życia obywateli RP.
Rolnicy przygotowują blokady przejścia granicznego w Świecku. Chcą utrudnić ruch - a więc biznes i życie zwykłych obywateli, dotujących ich działalność rolną. Upominają się o jeszcze wyższe dotacje, podając, że robią to w interesie "polskiej ziemi", "polskiego rolnictwa", itp. Policja tym razem twardo wzięła w obronę interes większości: pierwsza próba blokady, która odbyła się przed południem, nie przyniosła żadnych efektów. Policja nie zamierza pozwolić na zablokowanie terminalu i przejścia granicznego. Komendant powiatowy ze Słubic Andrzej Wajs dopuszcza jedynie możliwość krótkotrwałego zablokowania drogi celnej.
Rolnicy uważają, że to za mało. W istocie: rzeczywiście wygląda to na pogwałcenie ich dotychczasowych praw. Wcześniej mogli blokować dowolne drogi w dowolnych miejscach - i w ten sposób szkodzić innym obywatelom w praktyce bez ograniczeń
W drodze do Świecka są kolejne autobusy z rolnikami z sześciu województw. Do tej pory wszystkie autobusy sukcesywnie zatrzymuje policja kilkadziesiąt kilometrów od terminalu, przez co do Świecka nie dotarła jeszcze żadna większa grupa rolników.
les, pap