Wałęsa: Tusk dałby wszystko, gdyby tylko miał z czego dać

Wałęsa: Tusk dałby wszystko, gdyby tylko miał z czego dać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk, fot. Wprost
Lech Wałęsa, były prezydent w programie "Fakty po Faktach” na antenie TVN24 powiedział, że nie spotkał się z górnikami, którzy strajkowali, gdyż mimo iż przebywa w Katowicach nie został zaproszony.
-Nie zapraszali mnie. Ja mam dobre kontakty z górnikami, kiedy mnie zapraszają, to oczywiście (spotykam się z nimi - red.) - powiedział Wałęsa. Przyznał, że obecnie nie ma zbyt wielu propozycji dla górników, dlatego ostatnio do spotkań nie dochodziło, ale widzi problemy, które wspólnie można rozwiązać. - Ludzie pracy są źle traktowani, to jest niesprawiedliwe. Jestem przeciw takiemu kapitalizmowi. Związki zawodowe muszą bardziej bronić praw ludzi pracy - stwierdził.

Wałęsa dodał, że zmiany nie są wcale proste, gdyż "uruchamiamy nowy system”, który "jest załatwiany” nie tylko w Polsce, ale również w Europie i na całym świecie. - Jednak Polska to ogromny kraj, w tym reformowaniu trudno jest zauważyć wiele rzeczy. Każdemu się wydaje, że ktoś nie chce, że lekceważy. To nie jest tak. Premier by chciał dać więcej i rozwiązać problem tylko nie wie jak i ma ograniczone możliwości - stwierdził Wałęsa. - Oni myślą, że Tusk nie chce dać, że Tusk robi złośliwie, że on gnębi ludzi pracy. Przecież to nieprawda, on dałby wszystko, gdyby tylko miał z czego dać. Jeśli mają (górnicy - red.) odpowiedzialne pomysły, to ja ich będę wspierał - podkreślił.

TVN24.pl, ml