W mieszkaniu jednego z mieszkań w Rumi (woj. pomorskie) funkcjonariusze znaleźli brutalnie pobitą trzylatkę. Policja została wezwana na miejsce z powodu głośnej muzyki. Ojciec dziewczynki po tym jak wytrzeźwieje zostanie przesłuchany.
Policja została wezwana przez sąsiadów we wtorek 19 sierpnia o godz. 17. Kiedy pojawili się na miejscu nikt nie otwierał im drzwi i nie reagował na dzwonek. Funkcjonariusze weszli do mieszkania. Wtedy na podłodze znaleźli 3-latkę z ranami głowy.
- Nie znamy jeszcze szczegółów zdarzenia, ale jest mało prawdopodobne, żeby dziecko odniosło takie obrażania podczas upadku. Lekarz stwierdził silne stłuczenia mózgu, pękniecie kości skroniowej czaszki oraz sporo siniaków - powiedział Tomasz Krupowies, dyżurny z gdańskiej policji.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dziewczynka była pod opieką ojca. W tym czasie matka była w pracy.
Trzylatkę przewieziono do Szpitala Specjalistycznego w Wejherowie.
- Dziewczynka była w stanie zagrożenia życia. Naprawdę brutalnie ją pobito - poinformowała dyrektor ds. medyczynych szpitala Bożena Czepułkowska.
Ojciec 3-latki został zatrzymany. Po tym jak wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany przez policję.
tvn24.pl
- Nie znamy jeszcze szczegółów zdarzenia, ale jest mało prawdopodobne, żeby dziecko odniosło takie obrażania podczas upadku. Lekarz stwierdził silne stłuczenia mózgu, pękniecie kości skroniowej czaszki oraz sporo siniaków - powiedział Tomasz Krupowies, dyżurny z gdańskiej policji.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dziewczynka była pod opieką ojca. W tym czasie matka była w pracy.
Trzylatkę przewieziono do Szpitala Specjalistycznego w Wejherowie.
- Dziewczynka była w stanie zagrożenia życia. Naprawdę brutalnie ją pobito - poinformowała dyrektor ds. medyczynych szpitala Bożena Czepułkowska.
Ojciec 3-latki został zatrzymany. Po tym jak wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany przez policję.
tvn24.pl