Miłosierdzie Łybackiej

Miłosierdzie Łybackiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szkoły niepubliczne i niepubliczne szkoły wyższe będą od nowego roku płaciły podatek nie od całości uzyskanego dochodu tylko od zysku - poinformowała minister edukacji Krystyna Łybacka.
"Ani intencją ministra finansów ani tym bardziej moją nie było opodatkowanie dochodów szkół przed zakończeniem ich działalności statutowej. Przy czym działalność statutowa jest rozumiana przez nas bardzo szeroko" - powiedziała Łybacka w środę na Ogólnopolskiej Naradzie Kuratorów w Mądralinie koło Otwocka (woj. mazowieckie). Podatek ma być płacony "tylko" od zysku, który pozostanie szkołom po odjęciu wydatków na tzw. cele statutowe, czyli płace dla nauczycieli, stypendia dla uczniów i inwestycje.

Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu wraz z Ministerstwem Finansów pracują wspólnie nad precyzyjnym zapisem dotyczącym szkół niepublicznych w przygotowywanej nowelizacji ustawy o podatku od osób prawnych. "Chcemy, by zapis nie budził żadnych wątpliwości interpretacyjnych" - podkreśliła minister.

Zgodnie z projektowaną nowelizacją mają zostać zlikwidowane wszystkie ulgi, jakie dotychczas obowiązywały. W zamian za to podatek od osób prawnych ma być obniżony z 27 do 19 proc.

Projekt likwidacji ulg podatkowych dla szkół niepublicznych wzbudziły protest stowarzyszeń zrzeszających szkoły niepubliczne, a zwłaszcza szkoły społeczne.

"Szkoły społeczne działają na zasadzie non profit, nie mają zysku. To szkoły, które są w stanie połknąć na realizację swoich zadań statutowych każdą kwotę" - powiedziała Łybacka. Mogą więc - zdaniem minister - być spokojne, bo na pewno po zmianie przepisów nie będą musiały płacić podatku.

"Zysk, czyli nadwyżka od dochodu po odliczeniu wydatków na cele statutowe pojawia się tylko w wyższych szkołach niepublicznych" - twierdzi minister. "Jeśli te szkoły chcąc uniknąć opodatkowania zaczną inwestować, fundować stypendia studentom to bardzo proszę" - oświadczyła.

em, pap