Jarubas: Węgrzy poczuli się urażeni. Powinniśmy przeprosić

Jarubas: Węgrzy poczuli się urażeni. Powinniśmy przeprosić

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Jarubas (fot. psl.org.pl) 
Kandydat PSL na prezydenta, Adam Jarubas, skomentował na antenie TVP1 wizytę premiera Węgier, Viktora Orbana, w Polsce. - Cała publicystyka używająca takich formuł „czochrania” czy „targania za uszy” to nie jest język, który powinien być obecny w dyplomacji. (…) Węgrzy poczuli się urażeni takim przyjęciem - powiedział.
– Moim zdaniem nie była to formuła adekwatna do przyjęcia premiera rządu węgierskiego wybranego w demokratycznych wyborach, suwerennego państwa sojuszniczego. Dziś mamy cały czas świadomość tego, że jesteśmy członkiem Grupy Wyszehradzkiej – powiedział Jarubas.

Zaznaczył, że na Węgrzech nawet w prasie nieprzychylnej premierowi pojawiły się negatywne komentarze pod kątem Polski. Zdaniem Jarubasa należałoby jeszcze raz przeprosić za nieodpowiednie zachowanie. - Jak by się czuli Polacy, gdyby polski premier pojechał do Niemiec czy na Węgry i był strofowany, a politycy koalicji i opozycji w tych słowach odnosiliby się do premiera naszego rządu? – stwierdził.

Kandydat PSL podkreślił, że  „nie jest zwolennikiem wszystkich poglądów Viktora Orbana, choć niektóre rozwiązania by w Polsce zastosował, jeśli chodzi np. o politykę prorodzinną (…)”,

Skomentował też zachowanie prezesa PiS. – Pan premier Kaczyński przeszedł taką swoistą drogę od miłości, od pociągów przyjaźni do Budapesztu do uznania Orbana z persona non grata – powiedział. – Moim zdaniem to potwierdza, że nie język emocji, ale odpowiedzialności powinien w kwestii dyplomacji być obecny – podsumował.

TVP1