Afera podkarpacka: Biznesmen wręczał łapówki Buremu?

Afera podkarpacka: Biznesmen wręczał łapówki Buremu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jan Bury (fot. 
fot. Jacek Herok
 --- Newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
Z nieoficjalnych ustaleń portalu tvn24.pl wynika, że jeden z biznesmenów zamieszany w tzw. "aferę podkarpacką" usłyszał zarzut wręczenia korzyści majątkowym posłowi PSL Janowi Buremu. Polityk odniósł się do tych zarzutów i twierdzi, że "nigdy niczego nie dostał".
Biznesmen Marian D., zdaniem Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, miał wręczyć Buremu pieniądze - w sumie być może nawet kilkuset tysięcy złotych oraz sztabkę złota. W zamian za korzyści majątkowe D. miał prosić o załatwianie kontraktów paliwowych dla swojej firmy, oraz skorzystać z wpływów posła PSL w Krajowej Radzie Sądownictwa.

D. miał także starać się pomóc swojej córce w zostaniu sędzią - tak twierdzą informatorzy reporterów portalu tvn24.pl. Na razie nie wiadomo, czy Bury rzeczywiście pomógł córce biznesmena.

Biznesmen miał wręczać pieniądze Buremu w transzach w różnej wysokości.

Jest prawdopodobne, że prokuratura przygotuje na podstawie tych informacji kolejny wniosek o uchylenie immunitetu Buremu.

Prokuratura Generalna wnioskuje o uchylenie immunitetów Buremu i Kwiatkowskiemu

Prokuratura Generalna skierowała do Sejmu wniosku o uchylenie immunitetów przewodniczącemu klubu PSL Janowi Buremu i szefowi NIK Krzysztofowi Kwiatkowskiemu.

- Obu funkcjonariuszom publicznym prokuratorzy chcą przedstawić zarzuty. W przypadku prezesa NIK chodzi o cztery zarzuty niezgodnego z prawem wpływania na przebieg konkursów na szefów delegatury NIK w Rzeszowie i Łodzi, a także wicedyrektora departamentu środowiska w NIK - poinformował rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk.

W przypadku Jana Burego rzecznik wymienił trzy zarzuty związane z "nakłanianiem wysokich rangą funkcjonariuszy publicznych do niezgodnego z prawem wpływania na wyniki kontroli" delegatury NIK w Rzeszowie i w jednej z podkarpackich gmin.

tvn24.pl