Tusk w Katowicach, Kaczyński w Krakowie

Tusk w Katowicach, Kaczyński w Krakowie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zostało tylko siedem dni do końca kampanii wyborczej. Dziś obaj kandydaci na prezydenta przekonywali do siebie mieszkańców południowej Polski.
Tusk mówił, że "Polska potrzebuje dzisiaj prawdziwej solidarności, a to znaczy, że nie potrzebuje władzy, która będzie rozróżniała Polaków na gorszych i lepszych ze względu na miejsce urodzenia, miejsce pracy, wyznawany pogląd czy przeszłość dziadków. Chcę, żeby Polska była domem dla wszystkich ludzi".

Na spotkaniu w Katowicach z przedstawicielami środowiska medycznego, Tusk sprzeciwił się finansowaniu służby zdrowia w systemie budżetowym. "Korzystając z wiedzy lekarzy i ludzi służby zdrowia przeciwstawiam się obłąkanemu pomysłowi, żeby służba zdrowia znowu była finansowana z centralnego budżetu, czyli żeby biurokraci decydowali o tym, na co idą pieniądze" - podkreślił kandydat PO.

Z kolei Lech Kaczyński obiecywał: "W naszym programie kładziemy bardzo silny nacisk na oświatę". Dodał, że  PiS jest zainteresowane inwestycjami w edukację, i że partii zależy na wyrównywaniu szans młodzieży w dostępie do edukacji.

Podczas spotkania z intelektualistami w Krakowie zadeklarował troskę o zabytki miasta, wspieranie nauki a także wiarę w utworzenie koalicyjnego rządu. Przyczyny obecnych nieporozumień wytłumaczył złym terminem wyborów, na który ani on, ani Tusk nie mieli wpływu.

Według L. Kaczyńskiego, Polska w Unii powinna być aktywna, aby dobrze wykorzystać wszystkie możliwości i  efektywnie wykorzystać fundusze strukturalne.

(ik, pap)