Fotograf Paweł Czarnecki realizuje projekt "Do rany przyłóż", w ramach którego przykleił kilkadziesiąt ceramicznych plastrów na budynkach, które zostały zniszczone przez wojnę. Na każdym znajduje się czerwona powstańcza kotwica bądź warszawska syrenka - podaje TVN Warszawa.
- Od urodzenia mieszkam w Środmieściu, ale plastry przyklejone są też na Woli, Mokotowie czy Pradze Południe - powiedział Paweł Czarnecki. - Ta forma wynika z mojej miłości do tego miasta. To swoisty i niestandardowy sposób rozliczenia się z jego bolesną przeszłością - dodał.
Fotograf sam zaprojektował i wypalił 47 plastrów w piecu. Do przyklejenia został mu jeszcze jeden. - Miejsca, w których wojna skończyła się jakby wczoraj. Rany, które nigdy się nie zagoiły. Pamięć zapisana na murach karabinem tkwi tam do dziś - podsumował projekt.
TVN Warszawa
Fotograf sam zaprojektował i wypalił 47 plastrów w piecu. Do przyklejenia został mu jeszcze jeden. - Miejsca, w których wojna skończyła się jakby wczoraj. Rany, które nigdy się nie zagoiły. Pamięć zapisana na murach karabinem tkwi tam do dziś - podsumował projekt.
TVN Warszawa