Nie od dzisiaj wiadomo, że Andrzej Duda i media społecznościowe to mieszanka wybuchowa. Jego aktywność na X od dawna budzi kontrowersje i często jest szeroko komentowana przez opinię publiczną.
Waldemar Żurek, jako koronawirus
Prezydent nie daje o sobie zapomnieć w ostatnich dniach swojego urzędowania. Tym razem zrobiło się o nim głośno nie z uwagi na kontrowersyjne ułaskawienie, czy odznaczenie orderami państwowymi dziennikarzy. Chodzi o kontrowersyjny filmik wrzucony na X.
Głowa państwa próbowała w żartobliwy sposób odnieść się do bieżącej działalności nowego ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, który w widowiskowy sposób rozpoczął swoje panowanie w resorcie. W ciągu kilka dni zawiesił już 46 sędziów. W jaki sposób skomentował to Andrzej Duda? Postanowił przypomnieć filmik, który kiedyś był hitem sieci. Opatrzył go opisem:
Pamiętacie ten filmik z czasów pandemii? Dziś w roli „koronawirusa” minister Żurek. Panie premierze.
Post wywołał od razu falę komentarzy. Marek Mikołajczyk, dziennikarz Dziennika Gazety Prawnej napisał na X: „nie dość, że nie przystoi, to jeszcze kompletnie nie ma to sensu”.
Z kolei redaktor zarządzający „Wprost” Bartosz Michalski (i autor tego tekstu) napisał: „Panie Prezydencie, trzeba przyznać, że Pańska działalność w mediach społecznościowych jest spójna od początku do końca. Bynajmniej, nie jest to komplement”.
Ekspert mocno o wpisie Andrzeja Dudy
O komentarz postanowiliśmy poprosić Maurycego Seweryna, trenera wystąpień publicznych i eksperta od mowy ciała.
– Obserwując od wielu lat polskich prezydentów i premierów, zauważyłem, że kiedy przestają pełnić swoją funkcję, to przestają się również starać. Stają się bardziej niestaranni w czasie wystąpień publicznych, ale także w trakcie budowania swojego wizerunku – mówi ekspert.
Dodaje, że z Andrzejem Dudą w tym przypadku jest inaczej. – Jest dość niestaranny już w czasie pełnienia swojej funkcji. Nie tylko chodzi o formę wpisu, czy ewentualnie osoby, z którymi pan prezydent się komunikuje, ale chodzi o sens wystąpienia i zamieszczanych informacji – tłumaczy Maurycy Seweryn.
Nasz rozmówca nie szczędzi gorzkich słów pod adresem Andrzeja Dudy.
– Problem polega na tym, że ostatni wpis Andrzeja Dudy zawierał filmik, który dotyczy jednej z większych tragedii, która spotkała Polskę w okresie powojennym, czyli Covid-19 i wszystkich następstw związanych z funkcjonowaniem wirusa. A są to tysiące osób, które zmarły w wyniku choroby lub następstw tego wirusa. Żartowanie sobie w tej konwencji, jaką przyjął pan prezydent, że bimber pokona koronawirusa, jest nie na miejscu – mówi Maurycy Seweryn.
Czytaj też:
Internauta wrzucił na Twittera zdjęcie swojej mamy, prezydent je skomentował. Co napisał Andrzej Duda?Czytaj też:
Prezydent Duda znowu aktywny na Twitterze. „Żona to Pana kocha, po prostu”
