Tusk krytycznie o polskich negocjacjach ws. unijnego budżetu. „Nie widzę wysiłków”

Tusk krytycznie o polskich negocjacjach ws. unijnego budżetu. „Nie widzę wysiłków”

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: X-news

Drugi dzień unijnego szczytu upłynął pod znakiem negocjacji budżetowych. Odchodzący przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk stwierdził, że nie widzi w tych negocjacjach odpowiednich działań polskiej dyplomacji. Wyraził troskę, że do Polski może trafić znaczenie mniej pieniędzy niż w ostatnim budżecie wynegocjowanym siedem lat temu przez rząd PO-PSL, na którego czele stał on sam. – Nie widzę wysiłków, które mogłyby przynieść porównywalny sukces do tego, który myśmy osiągnęli siedem lat temu. Jeśli dobrze pamiętam to było 90 mld euro i byłbym szczęśliwy, gdyby to się udało, bo te pieniądze mają trafić do mojej ojczyzny – stwierdził Tusk.

opuszcza urząd

Kadencja Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej kończy się w tym roku. Po zakończeniu unijnego szczytu w Brukseli, Tusk pożegnał się z przywódcami i dziennikarzami. – Zakładam, że jest to moja ostatnia Rada Europejska – stwierdził. Jak informuje Onet, były premier podziękował też dziennikarzom za cierpliwość i „śmiech z żartów, które nigdy nie były śmieszne”. Tusk pożegnał się również z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem. Podziękował mu za wspólną pracę, przyjaźń i solidarność. Według harmonogramu prac Rady Europejskiej to był ostatni szczyt unijny, w którym wzięli udział szefowie obu instytucji.

Kandydatura Tuska na szefa Europejskiej Partii Ludowej

Kilka tygodni temu „Frankfurter Allgemeine Zeitung” donosiło, że jednym z najbardziej prawdopodobnych scenariuszy jest objęcie przez Donalda Tuska stanowiska szefa Europejskiej Partii Ludowej, a więc największej partii w Europie. Według dziennikarzy jest on zdecydowanym faworytem do objęcia tego stanowiska. Kongres EPL, podczas którego zostaną wybrane nowe władze partii, odbędzie się w listopadzie w Zagrzebiu.

Takiemu rozwiązaniu sprzyja kalendarz wyborczy. Ponadto, według „FAZ” z kandydowania na stanowisko szefa EPL zrezygnował Niemiec Manfred Weber, który obecnie przewodzi frakcji chadeckiej w PE. Dziennikarze podkreślają, że Weber nigdy nie pełnił żadnej funkcji rządowej, przez co nie jest w stanie zapewnić urzędowi odpowiedniej wagi.

Czytaj też:
Sikorski: Nie wykluczałbym, że Tusk zechce wrócić do kierowania PO
Czytaj też:
Schetyna pokazał zdjęcie z Tuskiem. Po komentarzach internautów pewnie pożałował

Źródło: X-news / Wprost.pl