Sasin: Polska wygląda jak kraj, gdzie sądy działają na polityczne zamówienie

Sasin: Polska wygląda jak kraj, gdzie sądy działają na polityczne zamówienie

Jacek Sasin
Jacek Sasin Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/Fotonews
– Polska wygląda nie jak kraj, który dysponuje sądownictwem oderwanym od politycznych wpływów, ale jak kraj gdzie sądy działają na polityczne zamówienie – stwierdził Jacek Sasin. W ten sposób wicepremier odniósł się do wstrzymania przez sąd przejęcia przez PKN Orlen spółki Polska Press i wypuszczenia z aresztu Sławomira Nowaka.

Wicepremier na antenie Polskiego Radia komentował postanowienie sądu o wstrzymaniu przejęcia przez PKN Orlen spółki Polska Press, o co wnioskował Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.

Dla mnie ta cała sytuacja jest zdumiewająca. Adam Bodnar nie widział nic złego, że te media pozostawały w rękach zagranicznego wydawcy. Zagranicznego wydawcy, który niekoniecznie musiał być zainteresowany rzetelnym informowaniem obywateli o wszelkich aspektach życia społecznego, czy politycznego. Wtedy było wszystko w porządku – mówił Sasin. – Problem jest, kiedy ta część segmentu mediowego nabywana jest przez polski podmiot. Polski podmiot i to tylko w części kontrolowany przez Skarb Państwa. Nie ma tu mowy o przemożnym wpływie polityków – dodał.

Zdaniem wicepremiera postanowienie sądu, który podzielił argumentacje Bodnara, jest „równie zdumiewające”. – To pokazuje, że te działania, które podejmowaliśmy w zakresie reformy sadownictwa, dalekie są od oczekiwań tego, że sądy będą orzekały w sposób wolny od polityki – ocenił szef MAP. W ostatnich dniach również minister sprawiedliwości mówił o nadziei na powrót do zmian w sądownictwie w projecie Nowego Ładu.

Sasin: Nie ma żadnych zagrożeń koncentracyjnych

Sasin uważa, że przejęcie spółki Polska Press przez Orlen nie niesie żadnych zagrożeń. – Rzecz dotyczy koncentracji rynku, mamy bardzo jasne stanowisko UOKiK-u. Zresztą na zdrowy rozum, tutaj nie ma żadnych zagrożeń koncentracyjnych, nie trzeba być specjalistą. Przecież nie jest koncernem mediowym, który miałby skupić w swoich rękach jakąś wielka część rynku i tym samym zagrozić wolności dyskusji medialnej – podkreślał.

Jego zdaniem sprawa jest z punktu widzenia prawnego „absurdalna”, a z punktu widzenia politycznego pokazuje, „ jakim skutecznym narzędziem są niezreformowane sądy dla działań totalnej opozycji”.

„Polska wygląda jak kraj gdzie sądy działają na polityczne zamówienie”

W kontekście wyjścia z aresztu Sławomira Nowaka Sasin był też pytany, czy sądy nie boją się .

Faktycznie zejście się w czasie oburzającego wystąpienia Donalda Tuska, który nazwał Nowaka więźniem politycznym i porównania sytuacji Nowaka do opozycjonistów w PRL-u to coś, co musi oburzać. Jeszcze bardziej musi oburzać i niepokoić to, że w ślad za tymi wystąpieniami idzie postanowienie sądu o wypuszczeniu z sądu Sławomira Nowaka wbrew stanowisku prokuratury – ocenił wicepremier.

Jego zdaniem to jest kolejny przykład na to „jak bardzo potrzebne jest dokończenie reformy sadownictwa”.

Polska wygląda nie jak kraj, który dysponuje sądownictwem oderwanym od politycznych wpływów, ale jak kraj gdzie sądy działają na polityczne zamówienie – podsumował Sasin.

Czytaj też:
Sasin: Produkcja energii z węgla jest mało przychodowa i mało perspektywiczna. Nie dziwię się inwestorom