KE chce kar finansowych dla Polski. Rzecznik rządu zapowiada zmiany w wymiarze sprawiedliwości

KE chce kar finansowych dla Polski. Rzecznik rządu zapowiada zmiany w wymiarze sprawiedliwości

Piotr Muller
Piotr Muller Źródło: X / Prawo i Sprawiedliwość
– Kwestie organizacji wymiaru sprawiedliwości w Polsce mają charakter autonomiczny i nie mogą być narzucane ze strony Komisji Europejskiej, ale muszą realizować te dyrektywy, które są wskazane w konstytucji – powiedział podczas briefingu prasowego rzecznik rządu komentując wniosek KE o nałożenie na Polskę kar finansowych.

Piotr Muller komentując wniosek stwierdził, że polski rząd nie dostał jeszcze finalnego wniosku w tym zakresie. – KE zapowiedziała podjęcie dalszych kroków związanych z ostatnimi dwoma decyzjami TSUE. To znaczy jednym z wyrokiem, a drugim z zabezpieczeniem. Chciałbym rozdzielić dwie kwestie. Jeśli chodzi o kwestie związane z wyrokiem TSUE, to polski rząd przekazał w połowie sierpnia informacje dotyczącą działań rządu, które będą podjęte w najbliższym czasie – mówił polityk PiS.

Muller zapowiada zmiany w wymiarze sprawiedliwości

– Podkreśliliśmy, że kwestie związane z wymiarem sprawiedliwości regulowane są przez ustawy przyjmowane przez parlament w każdym kraju członkowskim. Poinformowaliśmy Komisję Europejską, że planujemy pewne zmiany w obszarze wymiaru sprawiedliwości w Polsce – dodał podczas briefingu prasowego rzecznik rządu. Polityk zapowiedział, że „nie dotyczą tylko Izby Dyscyplinarnej, ale generalnie funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w Polsce, tak aby on był bardziej efektywny”.

twitter

Piotr Muller zaznaczył, że „kwestie organizacji wymiaru sprawiedliwości w Polsce mają charakter autonomiczny i nie mogą być narzucane ze strony Komisji Europejskiej, ale muszą realizować te dyrektywy, które są wskazane w konstytucji naszego kraju”. – Jeżeli chodzi o kwestie zabezpieczenia, które zarządził TSUE, trzeba podkreślić, że jego wykonanie należy do Sądu Najwyższego. W każdym kraju członkowskim UE, również w Polsce, władza wykonawcza jest niezależna od sądowniczej – wyjaśnił polityk Prawa i Sprawiedliwości.

KE chce kar dla Polski

Komisja Europejska zwróciła się we wtorek 7 września do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości o nałożenie na Polskę kar dziennych kar finansowych w celu zapewnienia wykonania postanowienia dotyczącego funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz zawieszenia przepisów wpływających na niezawisłość sędziowską. Kary miałyby obowiązywać do momentu, aż środki nałożone na mocy orzeczenia TSUE nie zostaną w pełni wdrożone.

KE nie doprecyzowała, jaką kwotę miałaby płacić Polska. Decyzję w tej sprawie ma podjąć TSUE. Warto jednak podkreślić, że na żadne państwo członkowskie nie została nigdy nałożona kara za niewykonanie środka tymczasowego. Wysokość ewentualnych kar będzie znana dopiero za pół roku, ponieważ tyle trwają unijne formalności.

twitter

KE wzywa Polskę do usunięcia uchybień

Jenodcześnie Vera Jourova przekazała, że KE rozpoczęła wobec Polski procedurę naruszenia prawa Unii Europejskiej z powodu niezastosowania środków tymczasowych, których celem było zawieszenie funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej oraz niepodjęcia środków w celu pełnego wykonania wyroku TSUE.

twitter

„Orzeczenia TSUE muszą być respektowane w całej UE. Jest to konieczne do budowania wzajemnego zaufania zarówno między państwami członkowskimi, jak i obywatelami. Jesteśmy gotowi do współpracy z polskimi władzami, aby znaleźć wyjście z tej kryzysowej sytuacji” – napisała w mediach społecznościowych wiceprzewodnicząca .

Czytaj też:
Chaos w Izbie Dyscyplinarnej SN. Sędzia Adam Roch odmówił orzekania w jednej ze spraw