Aleksander Kwaśniewski: Dwa dni temu przeżywałem jedną z najsmutniejszych chwil w moim życiu

Aleksander Kwaśniewski: Dwa dni temu przeżywałem jedną z najsmutniejszych chwil w moim życiu

Aleksander Kwaśniewski na kongresie Nowej Lewicy
Aleksander Kwaśniewski na kongresie Nowej Lewicy Źródło:YouTube / Lewica
– Byłoby czymś niewybaczalnym, gdyby pokolenia moich dzieci i wnuków nie mogły mieć szczęśliwej przyszłości. Jesteśmy za tę przyszłość odpowiedzialni – mówił Aleksander Kwaśniewski na kongresie zjednoczeniowym Nowej Lewicy. Były prezydent ostro skrytykował antyunijny wyrok Trybunału Konstytucyjnego.

Wśród gości kongresu zjednoczeniowego lewicy był Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent zaczął od wspomnienia tego, jak Polska wchodziła do Unii Europejskiej. Nawiązał do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zanegował prymat prawa unijnego nad krajowym. – Dwa dni temu, w czwartek o godz. 17, przeżywałem jedną z najsmutniejszych chwil w moim życiu, a przeżyłem dużo. PiS-owski trybunał podejmował swój werdykt, który w istocie oznacza danie możliwości rozpoczęcia procesu wyprowadzania Polski z Unii Europejskiej i wyprowadzania Unii z Polski – tych wartości, które tworzyły UE wiele lat temu – mówił były prezydent.

Kwaśniewski o referendum akcesyjnym

Kwaśniewski wspomniał o radości, która towarzyszyła ludziom lewicy uczestniczącym w procesie akcesyjnym. – Byliśmy przekonani, że spełnia się marzenie wielu pokoleń Polaków. Że oto Polska wraca tam, gdzie przez tysiąc lat była i powinna być, a w wyniku skomplikowanych dziejów czy trudnego sąsiedztwa byliśmy wyrzucani na margines europejskiej wspólnoty – mówił. Przywołał czasy referendum, gdy wiele osób wyrażało w kampanii wątpliwości, ale ostatecznie 14 milionów Polaków opowiedziało się za przystąpieniem do Unii Europejskiej. – I to jest zobowiązanie, które nie może być przekreślone upolitycznionym, zmanipulowanym werdyktem Trybunału Konstytucyjnego – wskazywał Kwaśniewski.

Hymn Europy na konwencji Nowej Lewicy

W trakcie swojego przemówienia zaapelował, by uczestnicy konwencji wstali i zaśpiewali hymn Europy – „Odę do radości”. Były prezydent wyrażał też zadowolenie ze zjednoczenia lewicy. – Wierzę, że ta mieszanka młodości i doświadczenia to ten pomysł, ten projekt, który jest nam potrzebny, Lewicy potrzebny, ale potrzebny też Polsce i Europie – wskazał Kwaśniewski. Podkreślił, że ważne dla Lewicy było wprowadzenie w 2019 roku posłów ze wspólnych listy. – To było długie przygotowanie do wesela, ale niech z tego wesela wyjdziemy mocni i przekonani, że przyszłość należy do nas – apelował.

Kwaśniewski o „czerwonych granicach”

Aleksander Kwaśniewski mówił o nieprzekraczalnych czerwonych liniach, jeśli chodzi o polityczną współpracę w przyszłości. Wskazał, że takimi granicami są wyprowadzanie Polski z UE, pozbawianie kobiet podstawowych praw, marginalizowanie mniejszości, polityka straszenia i dzielenia Polaków. – Wokół środowisk LGBT, migrantów. To poglądy, których nowoczesna Lewica akceptować nie może – wyliczał. Były prezydent upomniał się w tym miejscu także o ludzi, którzy „tworzyli jedyną ówczesną Polskę – Polską Rzeczpospolitą Ludową”. Apelował o godność tych osób, nieodbieranie im m.in. przywilejów emerytalnych.

Czytaj też:
Senyszyn: Kongres Lewicy jest nielegalny. Czarzasty dokonuje wrogiego przejęcia

Źródło: WPROST.pl