Zełenski przemówił do greckich parlamentarzystów. Przywołał pamięć o Termopilach

Zełenski przemówił do greckich parlamentarzystów. Przywołał pamięć o Termopilach

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zelenski
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zelenski Źródło:Facebook / Wołodymyr Zełenski
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski od wybuchu wojny wziął już udział w szeregu telekonferencji z politykami krajów Zachodu. W czwartek 7 kwietnia wystąpił przez parlamentarzystami z Grecji.

Swoje wystąpienie na forum greckiego parlamentu Zełenski zaczął od opisania sytuacji w Mariupolu. To miasto szczególnie ważne dla Władimira Putina, ponieważ łączące zaanektowany przed kilkoma laty Krym z separatystycznymi republikami w Donbasie: obwodem ługańskim i donieckim. Od wielu tygodni trwają tam ciężkie walki pomiędzy ukraińskimi obrońcami i rosyjskim najeźdźcą.

Prezydent Zełenskie zdradził Grekom, że od ponad miesiąca każdy swój dzień rozpoczyna od sprawdzenia sytuacji w Mariupolu, niszczonym sukcesywnie przez ciężkie ostrzały rosyjskich wojsk. – Czegoś takiego nie było w Europie po II wojnie światowej, by miasto było równane z ziemią, blokowane. Miasto liczące 500 tys. ludzi, nadal pozostaje w nim 100 tys. ludzi. Nie ma w nim ani jednego nieuszkodzonego budynku – opowiadał polityk.

– Rosjanie wysadzali w powietrze budynki mieszkalne, szpitale, nawet teatr miejski, w którym cywile chowali się przed bombami – wyliczał Zełenski. – Mariupol jest niemalże całkowicie zniszczony. Jestem pewien, że każdy z was widział jak to miasto wygląda, po tym jak zbliżyła się do niego Federacja Rosyjska. To, co Rosja uczyniła z naszym pokojowym Mariupolem, ale też z waszym pokojowym Mariupolem. Miastem, które zawsze było domem dla wielkiej diaspory greckiej – zwrócił uwagę.

Prezydent Ukrainy mówił o „tysiącach lat wspólnej historii” obu krajów. Mówił o przyniesionym przez greckich migrantów chrześcijaństwie, kulturze. Wspomniał, że kolejnym ważnym dla grecko-ukraińskich stosunków jest Odessa, od której wojska wciąż odpychają Rosjan. – Musimy ocalić Odessę przed tym, co stało się z Mariupolem – mówił Zełenski.

Wojna na Ukrainie. Mariupol jak Termopile

Przemawiający polityk porównał oblężenie Mariupola do historycznej greckiej bitwy. Nazwał miasto „współczesnymi Termopilami”, w którym nieliczni obrońcy powstrzymują przeważające siły wroga. – Tych bohaterów można jeszcze uratować – podkreślał, apelując do Greków o pomoc dla Mariupola. – Wzywam was, abyście zrobili więcej, aby Rosja zmuszona była poszukiwać pokoju i rezygnowała z marzeń o tym, by podbić Ukrainę – mówił.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Ukraina apeluje do Węgier o "przejście na właściwą stronę historii"