Tajemnicze znalezisko SOP w aucie Kancelarii Prezydenta. Były szef BOR wskazał winnego

Tajemnicze znalezisko SOP w aucie Kancelarii Prezydenta. Były szef BOR wskazał winnego

Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło:PAP / Radek Pietruszka
W aucie należącym do Kancelarii Prezydenta znaleziono ukryty lokalizator. Gen. Marian Janicki nie wyklucza, że to sama Kancelaria Prezydenta kupiła i zamontowała lokalizatory.

Funkcjonariusze SOP podczas sprawdzania przez pirotechników pojazdów pod kątem podłożenia materiałów wybuchowych, latem 2022 r. znaleźli w jednym z aut należących do Kancelarii Prezydenta ukryty lokalizator niewiadomego pochodzenia, który pozwala na śledzenie położenie samochodu w czasie rzeczywistym – podał TVN24. Auto, które było włączane do prezydenckiej kolumny, mogło jeździć z urządzeniem nawet kilka miesięcy. Sprawą zajmuje się ABW.

Onet poprosił o komentarz do sprawy gen. Mariana Janickiego. – To się w głowie nie mieści, jak można zaniedbać taką rzecz. Kolumna prezydencka powinna być sprawdzana i pilnowana. Nie chcę nikogo osądzać, ale coś jest na rzeczy, skoro lokalizator pojawił się w samochodzie będącym bardzo blisko pojazdu głównego, prawda? – mówił były szef Biura Ochrony Rządu.

Andrzej Duda był śledzony? Były szef Biura Ochrony Rządu wyklucza jedną z opcji

Gen. Janicki nie wyklucza, że to Kancelaria Prezydenta kupiła i zamontowała lokalizatory. Zastanawia się też, czy kolumna była dobrze zabezpieczona i wokół niej nie pojawił się nikt niepowołany. – Nie podejrzewam, żeby służby ukraińskie były zainteresowane śledzeniem samochodu, który jedzie w kolumnie jako tam czwarty, ósmy, czy dziesiąty. Nie widzę ku temu powodów – powiedział były szef BOR.

Zdaniem gen. Janickiego głosy o montowaniu lokalizatora w innym samochodzie w celu odwrócenia uwagi przy jednoczesnym śledzeniu ruchów prezydenta są teorią spiskową. Były szef Biura Ochrony Rządu podkreślił, że za jego czasów oraz jego poprzedników zasady były przestrzegane. – Nigdy nam się nie przydarzyło, żeby nam ktoś coś podczepił. Po prostu nie było takiej możliwości, bym dopuścił do takich sytuacji – podsumował gen. Janicki.

Czytaj też:
SKW pokazuje zbyt dużo informacji? Tajemnice kontrwywiadu dostępne są w sieci
Czytaj też:
Funkcjonariusz SOP zwyzywał aktywistę? Mamy komentarz formacji