Zełenski we wtorek 14 listopada tłumaczył ostatnie wzmożenie na froncie po stronie rosyjskiej. = Bardzo intensywne rosyjskie ataki, szczególnie w obwodzie donieckim. Musimy zrozumieć, że Putin ma teraz bardzo cyniczny i określony politycznie cel i jest gotów zabić tak wielu swoich ludzi, jak zechce, ponieważ zamierza pokazać przynajmniej odrobinę taktycznego rezultatu w pierwszej połowie grudnia, kiedy planuje ogłosić swój start w wyborach – przekonywał ukraiński prezydent.
Zełenski: Niezwykle ciężko wytrzymać tę nawałnicę
– Rosja już teraz pod Awdijiwką traci żołnierzy i sprzęt szybciej i na większą skalę niż na przykład koło Bachmutu. Niezwykle ciężko jest wytrzymać tę nawałnicę – dodawał polityk. Przypomnijmy, że wybory prezydenckie w Federacji Rosyjskiej planowo miałyby odbyć się w marcu 2024 roku.
Sytuacja na wojnie w Ukrainie z pewnością będzie miała duże znaczenie dla oceny ostatnich lat prezydentury Putina, nawet przy wytężonej pracy machiny propagandowej Kremla i uwzględnieniu niepełnej wiedzy Rosjan na temat wydarzeń na froncie.
Wybory prezydenckie w Rosji, uwzględniono okupowane tereny
Rada Federacji, czyli izba wyższa parlamentu Rosji, powinna wskazać termin wyborów w połowie grudnia. Wszystko wskazuje zakończą się one reelekcją Władimira Putina. 71-letni polityk ma wystartować jako kandydat niezależny. Jak wynika z wielu badań, zdecydowana większość Rosjan popiera jego zbrodniczą politykę.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził niedawno, że z uwagi na „szczególną sytuację” pojawiła się potrzeba znowelizowania ordynacji wyborczej. Tłumaczył, że chodzi o pojawienie się „nowych regionów” Rosji. Rosyjska propaganda określa w ten sposób cztery obwody na wschodzie Ukrainy – doniecki, ługański, chersoński i zaporoski – które zostały bezprawnie anektowane we wrześniu 2022 r.
Raport Wojna na Ukrainie
Czytaj też:
Nowy cel Rosji. Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: To, co się dzieje teraz na froncie, to wstępCzytaj też:
Czego obawia się Putin? W pobliżu jego rezydencji pojawił się system obrony powietrznej