Imigranci wracają do domu

Imigranci wracają do domu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polacy i Rumuni masowo opuszczają Wyspy Brytyjskie, by wrócić do domu, donosi „The Observer”. To niemały kłopot dla brytyjskich pracodawców, którzy będą musieli się zmierzyć z ogromnym odpływem siły roboczej.
Rząd Rumunii od pewnego czasu prowadzi wzmożoną kampanię na rzecz przyciągnięcia swoich rodaków z powrotem do kraju. Obiecuje im lepsze warunki ekonomiczne i lepsze perspektywy robienia kariery zawodowej, podkreślając przy tym wysokie koszty utrzymania na Wyspach i spadek wartości funta.

Podobną strategię przyjął rząd Polski, zaznacza „The Observer": „W kraju tym powstał plan mający na celu zachęcenie do tak zwanej ‘odwrotnej migracji’ – rząd prowadzi swoją kampanię w angielskiej i polskiej prasie i oferuje specjalne pożyczki tym, którzy zdecydują się na powrót.”

Rumunia, która cieszy się obecnie 8-procentowym wzrostem gospodarczym, cierpi na ogromne braki siły roboczej spowodowane masowymi wyjazdami pracowników po wejściu do Unii Europejskiej w 2007 roku. Do Wielkiej Brytanii wyemigrowało 50 tys. osób, w tym wielu lekarzy, pielęgniarek i budowlańców.

Już teraz pojawiają się dowody na to, że Wielka Brytania dotkliwie odczuje masowy odpływ imigrantów z Europy Wschodniej. Najnowsze wyniki badań przeprowadzonych przez brytyjski Institute for Public Policy Research pokazują, że 540 tys. dorosłych imigrantów z nowych krajów członkowskich Unii zdecydowało się na powrót do ojczyzny.
Taki stan rzeczy może mocno pokrzyżować plany Brytyjczykom. Zaplanowano bowiem, że rumuńscy budowlańcy w znacznym stopniu przyczynią się do powstania stadionu i wioski olimpijskiej na Igrzyska Olimpijskie Londyn 2012 – dodaje „The Observer".