Władimir Putin spełni marzenia małej Daszy z Buriatii. Premier po raz kolejny udowodnił, że jest człowiekiem, który nie rzuca słów na wiatr, donosi „Komsomolskaya Prawda”.
Dziewczynka dodzwoniła się do byłego prezydenta w czasie telemostu na początku grudnia. Podczas tej specyficznej konferencji Putin odpowiadał na pytania zatroskanych obywateli. Premier zainteresował się losem małej Daszy i jej rodziny. Bez wahania postanowił jej pomóc. Dasza dostanie od premiera sukienkę podobną do tej, którą nosił Kopciuszek. Razem ze swoją siostrą i babcią przyjadą 25 grudnia do Moskwy. Cała rodzina została zaproszona na święta na Kreml. Putin zapewnia, że poważnie porozmawia z babcią dziewczynki i zastanowi się jak pomóc finansowo całej rodzinie.
Dziewczynka nie może się już doczekać wyjazdu do Moskwy. Zrobiła sobie już wspólne zdjęcie z całą swoją klasą. Kopie fotografii trafią do prezydenta Miedwiediewa i premiera Putina. Dziewczynka nie może się już doczekać spotkania z szefem rządu, który jest jej idolem. „Przekonałam się, że jest to bardzo dobry człowiek, który potrafi się pochylić nad losem biednych", powiedziała w jednym z wywiadów Dasza.
Większość Rosjan podziwia postawę Władimira Putina w tej sprawie i ma nadzieję, że wszyscy politycy będą brali z niego przykład.
kr
Dziewczynka nie może się już doczekać wyjazdu do Moskwy. Zrobiła sobie już wspólne zdjęcie z całą swoją klasą. Kopie fotografii trafią do prezydenta Miedwiediewa i premiera Putina. Dziewczynka nie może się już doczekać spotkania z szefem rządu, który jest jej idolem. „Przekonałam się, że jest to bardzo dobry człowiek, który potrafi się pochylić nad losem biednych", powiedziała w jednym z wywiadów Dasza.
Większość Rosjan podziwia postawę Władimira Putina w tej sprawie i ma nadzieję, że wszyscy politycy będą brali z niego przykład.
kr