Minister Obrony Bośni i Hercegowiny, Selmo Cikotić zdementował pogłoski jakoby jego kraj miał wejść do struktur NATO do końca tego roku. Trzeba jeszcze poczekać trzy lata, podaje bośniacki dziennik „Dnevni Avaz”.
Jak pisze „Dnevni Avaz" bośniacki minister obrony, Szelmo Cikotić zdementował niedawne spekulacje na temat wstąpienia Bośni i Hercegowiny do NATO jeszcze przed końcem tego roku. Minister podkreślił, że jego kraj do końca tego roku ma zakończyć wszelkie kwestie dotyczące rozpoczęcia udziału w Planie na Rzecz Członkostwa (MAP) w Sojuszu.
„Nie możemy mówić o niepoważnych komentarzach, a te komentarze są niepoważne! My w najlepszym razie do końca roku spodziewamy się wejścia do Planu na Rzecz Członkostwa (MAP). Z uwagi na pozytywny aspekt relacji naszego kraju z NATO, możemy spodziewać się zaproszenia do struktur Sojuszu w ciągu najbliższych dwóch lat." Stwierdził Cikotić.
Minister Obrony dodał, że jest teoretycznie możliwe, aby taki krok ze strony NATO nastąpił już przyszłym roku. Założył jednak, że jest to „bardzo optymistyczna wersja". Cikotić powiedział, że warunkiem zaproszenia Bośni i Hercegowiny do programu MAP, jest uregulowanie kwestii wojskowych, nadwyżek broni, a także poprawki w Konstytucji. „Oczywiście oprócz wszystkich innych kwestii ważne jest również dalsze uczestnictwo BiH w międzynarodowych misjach pokojowych" dodał Cikotić.
ŁR
„Nie możemy mówić o niepoważnych komentarzach, a te komentarze są niepoważne! My w najlepszym razie do końca roku spodziewamy się wejścia do Planu na Rzecz Członkostwa (MAP). Z uwagi na pozytywny aspekt relacji naszego kraju z NATO, możemy spodziewać się zaproszenia do struktur Sojuszu w ciągu najbliższych dwóch lat." Stwierdził Cikotić.
Minister Obrony dodał, że jest teoretycznie możliwe, aby taki krok ze strony NATO nastąpił już przyszłym roku. Założył jednak, że jest to „bardzo optymistyczna wersja". Cikotić powiedział, że warunkiem zaproszenia Bośni i Hercegowiny do programu MAP, jest uregulowanie kwestii wojskowych, nadwyżek broni, a także poprawki w Konstytucji. „Oczywiście oprócz wszystkich innych kwestii ważne jest również dalsze uczestnictwo BiH w międzynarodowych misjach pokojowych" dodał Cikotić.
ŁR